{"vars":{{"pageTitle":"Bezrobocie rejestrowane bez zmian. Ofert pracy jest jednak mniej","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bezrobocie","gus","mrpips","najnowsze","praca","presja-placowa","przyrost-naturalny","uchodzcy-z-ukrainy"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"23 października 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":728757}} }
300Gospodarka.pl

Bezrobocie rejestrowane bez zmian. Ofert pracy jest jednak mniej

We wrześniu stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5 proc. W systemach urzędów pracy figurowało blisko 770 tys. osób, czyli o 7 tys. mniej niż we wrześniu 2023 r. Jednocześnie w ujęciu rocznym liczba ofert pracy zgłoszonych do urzędów zauważalnie spadła.

Stopa bezrobocia rejestrowanego, czyli udział zarejestrowanych bezrobotnych w grupie osób aktywnych zawodowo (z wyłączeniem tych, które pracują w instytucjach budżetowych zajmujących się obroną narodową i bezpieczeństwem publicznym), na poziomie 5 proc. jest z szacunkami Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i konsensusem rynkowym.

– Jak na razie spadki zatrudnienia widoczne w niektórych branżach nie przekładają się na zwiększoną liczbę osób rejestrujących się jako bezrobotne – oceniają ekonomiści z Banku Millennium.

Według nich jeśli stopa bezrobocia rejestrowanego wzrośnie w nieodległej przyszłości to w niewielkiej skali. Zdaniem analityków w 2025 r., wraz z utrwalaniem się ożywienia gospodarczego, popyt na pracę powinien się powoli poprawiać, przeciwdziałając wzrostom bezrobocia rejestrowanego.

– Dla ogólnej sytuacji na rynku pracy zwolnienia grupowe nie mają większego znaczenia, mają oczywiście dużo większe dla lokalnego rynku pracy, w tym dla powiatowych służb zatrudnienia. Czy zatem jest się czym martwić patrząc na rosnącą liczbę zwolnień grupowych? Pewnie tak, ponieważ zwolnienia są wynikiem pogarszającego się otoczenia gospodarczego dla firm oraz kolejnym etapem w adaptacji do tych zmieniających się warunków uważa z kolei Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan.

O ilu bezrobotnych wiedzą urzędy?

Przyjrzyjmy się jednak szczegółowym danym. GUS podał, że we wrześniu w urzędach pracy zarejestrowanych było 769,6 tys. osób. Rok temu w tym samym miesiącu było to 776 tys. osób, a w sierpniu tego roku około 772 tys. Większość w tej grupie stanowią kobiety. I to się nie zmienia mimo upływu czasu.

Nie zmienia się także to, że zdecydowana większość zarejestrowanych bezrobotnych to osoby bez prawa do zasiłku. We wrześniu tego roku prawa do zasiłku nie miało blisko 654 tys. osób.

Zwolnieni z powodu problemów w firmach

GUS poinformował też, że wśród bezrobotnych 32,8 tys. osób zostało zwolnionych z powodu problemów w zakładach pracy. To o 1,5 proc. mniej niż w sierpniu, ale o 2,2 proc. więcej w porównaniu z wrześniem ubiegłego roku. Obecnie 294,7 tys. osób pozostaje bez pracy dłużej niż rok, co oznacza spadek o 1,8 proc. w zestawieniu z 300 tys. osób rok temu.

– Pomimo niewielkiego spadku zatrudnienia w przedsiębiorstwach i sygnałów nieco słabszej presji płacowej, bezrobocie pozostaje niskie w związku z ograniczoną podażą pracy. Krajowa populacja w wieku produkcyjnym kurczy się w związku z ujemnym przyrostem naturalnym i starzeniem się społeczeństwa. Jednocześnie poziom migracji netto zmniejszył się wraz z wyhamowaniem napływu uchodźców z Ukrainy – komentują ekonomiści z banku ING.

W „Biuletynie Statystycznym” możemy przeczytać również, że we wrześniu w urzędach pracy pojawiło się 80,8 tys. ofert. To o 1 tys. więcej niż w sierpniu i jednocześnie o blisko 11 tys. mniej w porównaniu z wrześniem 2023 r.

Polecamy też: