{"vars":{{"pageTitle":"Bitcoin zyskał ponad 8000% w 5 lat, ale analitycy prognozują dalsze wzrosty. Dlaczego?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy","news","nowe-technologie"],"pageAttributes":["bitcoin","blockchain","inwestowanie","kryptowaluty","main","technologie","waluty"],"pagePostAuthor":"Hubert Bigdowski","pagePostDate":"25 stycznia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":83546}} }
300Gospodarka.pl

Bitcoin zyskał ponad 8000% w 5 lat, ale analitycy prognozują dalsze wzrosty. Dlaczego?

Od kilku tygodni notowania bitcoina przeplatają spektakularne wzrosty nagłymi spadkami. Sprawdziliśmy, jakie średnioterminowe prognozy dla bitcoina mają dziś analitycy. 

Bitcoin jest formą cyfrowej waluty, znajdującej się tylko w obiegu elektronicznym, wprowadzoną na rynek w 2009 roku. Nie ma formy fizycznej.

Zgodnie z założeniami twórców docelowo ma powstać ok. 21 mln bitcoinów – dziś w obiegu znajduje się ok. 17 mln bitcoinów.

Bitcoin jest tzw. kryptowalutą, czyli emitowanym poza oficjalnym systemem banków centralnym walutą. Jednym z plusów takiego rozwiązania jest bardzo szybka realizacja transakcji (właśnie dzięki działaniu poza obiegiem bankowym) czy niezależność od państwa.

Wśród najczęstszych wad wymienia się brak oparcia kryptowalut w stabilnym systemie finansowym i instytucjonalnej gwarancji bycia środkiem płatniczym danego kraju.

Spektakularne wzrosty

Na początku stycznia bitcoin osiągnął historyczny szczyt swojej wartości, gdy osiągnął poziom 42 tys. dolarów. Po ostatniej przecenie jednak cena jednego bitcoina wynosi obecnie ponad 32 tys. dolarów czyli niespełna 120 tys. zł.

Jak wygląda przyszłość tej najpopularniejszej kryptowaluty według analityków rynku?

Tomasz Marek, ekspert CMC Markets wskazuje, że pierwsza fala ostatniej wyprzedaży bitcoina była bardzo dynamiczna, a ruch w dół od wspomnianego szczytu cenowego ma mniejszą dynamikę. Jego zdaniem, taki układ zdecydowanie częściej występuje w ruchach korekcyjnych.

Jako kluczową strefę cenową wskazuje 28,5 tys.- 25,6 tys dolarów. „Dopóki będzie ona utrzymana, oglądane w styczniu spadki można będzie traktować jako sporych rozmiarów korektę, a nie początek zdecydowanie większej wyprzedaży.

Nigel Green, dyrektor generalny deVere Group, jednej z największych na świecie firm doradztwa finansowego, prognozuje, że ostatni spadek ceny bitcoina prawdopodobnie zostanie wykorzystany jako okazja do zakupu przez doświadczonych inwestorów. Nie dostrzega on sygnałów zmiany trendu na spadkowy.

Obecna wycena bitcoina jest wciąż bardzo wysoka. Tak kształtują się stopy zwrotu z poszczególnych okresów:

Tydzień: -12 proc.
Miesiąc: +36 proc.
3 miesiące: +145 proc.
6 miesięcy: +240 proc.
5 lat: +8 300 proc.

Pomimo tego, że wartość bitcoina w ciągu pięciu lat wzrosła aż o ponad 8 tys. proc., Green uważa, że długoterminowa prognoza dla walut cyfrowych, na czele z bitcoinem jest wzrostowa.

Sugeruje on, aby inwestorzy zaczęli traktować zmienność na rynkach kryptowalut tak, jak na rynkach tradycyjnych, nie reagując panicznie na gwałtowne przeceny.

Jako argument za takim podejściem wskazuje on postępującą cyfryzację gospodarek i praktycznie każdego aspektu naszego życia, w tym życia finansowego.

„Mamy do czynienia z rosnącym zapotrzebowaniem na cyfrowe, globalne, bezgraniczne pieniądze. Te cechy są charakterystyczne dla takich aktywów, jak bitcoin” – uważa Green.

Dodaje, że ze względu na stale rosnące zainteresowanie bitcoinem i kryptowalutami ze strony inwestorów instytucjonalnych i firm międzynarodowych, kryptowaluty powinny podlegać tym samym standardom nadzorczym co tradycyjne aktywa obecne na rynkach finansowych.

Tomasz Gessner, analityk Exeria i komentator portalu stooq.pl, wskazuje z kolei, że wielu obserwatorów postrzega 10-krotny wzrost wartości bitcoina od marcowego dołka jako odpowiedź rynku na kryzys zaufania do walut tradycyjnych i obecnego systemu drukowania pustego pieniądza.

Stratedzy JPMorgan szacują natomiast, że długoterminowa cena docelowa bitcoina przekroczy 140 tys. dolarów.

Oznacza to perspektywę wzrostu od dzisiejszych poziomów o kolejne 400 proc., co może wydawać się przesadnie optymistyczne. Jednak z punktu widzenia 5 lat historii bitcoina wzrost o 400 proc. nie byłby mocno widoczny na wykresie wartości tej kryptowaluty:

Blockchain będzie zwiększać popularność

Jacek Rzeźniczek, który także analizuje rynki dla portalu stooq.pl, wskazuje jednak, że wzrost wartości bitcoina o 900 proc. od 2018 roku przyćmiewa wszystkie inne cykle boomu w ciągu ostatnich 50 latach: od szczytu złota w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku do wzrostu Nikkei w latach osiemdziesiątych po kurs Nasdaq 100 w latach dziewięćdziesiątych.

Poniższy wykres pokazuje skalę wzrostu wartości najsłynniejszej kryptowaluty w porównaniu do największych baniek ostatnich 50 lat:

W przestrzeni publicznej trwa debata na temat bieżącej wartości bitcoina.

Entuzjaści postrzegają rosnące zainteresowanie inwestorów instytucjonalnych kryptowalutą jako obiecujące. Sceptycy widzą natomiast powrót kolejnej bańki spekulacyjnej, będącej echem upadku bitcoina w 2017 roku – jego wartość spadła wówczas o niemal 80 proc.

Jim Reid, ekonomista Deutsche Banku, wskazuje, że w kolejnych latach popularność kryptowalut w kolejnych latach będzie rosła – niezależnie od tego, czy dziś mamy bitcoinową bańkę, czy nie – a ten wzrost będzie spowodowany w znacznej mierze rosnącym zainteresowaniem blockchainem.

Technologia blockchain – na której opierają się kryptowaluty – to otwarta, zdecentralizowana i zaszyfrowana baza danych księgująca transakcje.

Dzięki przesyłowi informacji w modelu P2P jest dostępna na wielu urządzeniach jednocześnie i nie potrzebuje, jak w klasycznych rozwiązaniach, jednej głównej instytucji koordynującej przepływ informacji – tak jak dzieje się obecnie z np. przelewami bankowymi. Nowe elementy poszczególnych bloków dopisywane są na bieżąco wraz z kolejnymi transferami.

Użytkownicy mają dostęp do swoich transakcji, lecz nie mogą zweryfikować danych należących do innych osób, pomimo że one także są zawarte w blokach. Dzięki swemu rozproszeniu i kryptografii technologia pozwala na relatywnie bezpieczny przepływ środków bez możliwości nagłej awarii systemu przy jednoczesnym braku pośredników utrzymujących infrastrukturę informatyczną (więcej o tym, jak działa blockchain przeczytasz tutaj).

Ekonomista Deutsche Banku uważa, że nawet jeżeli bieżąca wartość bitcoina jest nieadekwatna do tej  rzeczywistej, to sama technologia blockchain, na której się on opiera, a także sama idea alternatywnego pieniądza cyfrowego mają ogromny potencjał rozwoju w przyszłości.

W tych czynnikach wskazuje on możliwe powody wzmożonego ostatnio zainteresowania bitcoinem ze strony inwestorów.

UKNF wydaje stanowisko w sprawie kryptoaktywów. To pierwsza próba uregulowania tego rynku w Polsce