Polska zwiększy pożyczkę dla Ukrainy na usprawnienie odpraw granicznych z Polską, a już w 2023 roku zostanie uruchomiona nowe, dziewiąte przejście dla samochodów – zapowiedział na konferencji w Lublinie Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.
Wojna nie zablokowała polsko-ukraińskich szlaków handlowych. Po unieruchomieniu portów na Morzu Czarnym, to Polska stała się oknem na świat dla Ukrainy. Z danych polskiego Ministerstwa Rozwoju wynika, że w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku polski eksport wzrósł o 47 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Osiągnął tym samym wartość 6,5 mld euro. Na ten efekt złożyła się m.in. sprzedaż paliw i używanych aut.
– Handel z Ukrainą rośnie radykalnie. Ruch towarowy zwiększył się w sierpniu, wrześniu o 50 proc. Konflikt każe oczywiście myśleć o charakterze zbrojnym. Ale my widzimy także aspekty gospodarcze, bo to jest i będzie ważne w perspektywie kilku miesięcy – powiedział na konferencji „Granica polsko-ukraińska – szansa czy bariera rozwoju” trwającej w Lublinie Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.
Import z Ukrainy do Polski wzrósł natomiast o 41 proc. – do 4,5 mld euro. W tych danych mieści się głównie olej i pszenica, ale także tranzyt zboża, które przez Polskę tylko przejeżdża.
Jeszcze większa pożyczka
Żeby zwiększyć współpracę gospodarczą – czy to handel, czy przyszłe bezpośrednie inwestycje związane z odbudową Ukrainy – niezbędne jest usprawnienie działania polsko-ukraińskich przejść granicznych. Udzielona Ukrainie w 2015 roku pożyczka z Polski na poprawę funkcjonowania wspólnych przejść granicznych do czasu wybuchu rosyjskiej inwazji niemal nie była wykorzystywana. Teraz strona ukraińska wystąpiła z wnioskiem o zwiększenie kwoty pożyczki, powiedział na konferencji minister Waldemar Buda.
– Ze 100 mln do 160 mln euro zwiększy się kwota pożyczki dla Ukrainy dla poprawienia działania przejść granicznych na granicy polsko-ukraińskiej. Program ma być rozszerzony także na drony i systemy do monitoringu celnego – powiedział minister Buda.
Eksperci podkreślają, że Polska długo będzie przyczółkiem dla wielu zachodnich przedsięwzięć publicznych i prywatnych, które będą realizowane w czasie odbudowy Ukrainy. To u nas bazy logistyczne, a nawet produkcyjne, będą mieć firmy. To po polskiej stronie granicy będą chcieli mieszkać ludzie zatrudnieni przy tych projektach.
Granice wolne od korupcji
Strona ukraińska doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ważny będzie w procesie odbudowy zrujnowanych miast i fabryk sprawny przepływ towarów i ludzi przez granicę z Unią Europejską.
– Sukces Ukrainy idzie przez Polskę. A Ukraina, jako strona, musi na siebie brać odpowiedzialność. Musimy mówić prawdę jeśli chcemy stać się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej. Wiem, że mamy problemy, rozumiem jak bardzo potrzebujemy dobrze zorganizowanych przejść, bez korupcji na granicy. Dajcie nam czas, by się podciągnąć. Walczymy dziś o nasze prawo by być członkiem UE, NATO i cywilizowanego świata. Nie chcemy mieszkać za żelazną kurtyną zła, autokracji i totalitaryzmu Chcemy nauczyć się szanować biznes i prawo. Będziemy działać, pracować, będziemy bardziej odpowiedzialni – zapewniała obecna na konferencji wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk, przewodnicząca ukraińskiej części Polsko-Ukraińskiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Gospodarczej.
Wicepremier Ukrainy zwróciła jednocześnie uwagę na potrzebę i konieczność uruchamiania nowych przejść granicznych.
– Mamy 530 km wspólnej granicy, a przejść samochodowych jest tylko 8. Z Niemcami Polska graniczy na 467 km. Jeszcze przed wejściem do Unii działało tam 12 przejść granicznych, po włączeniu Polski do UE już 48 – wyliczała Iryna Wereszczuk.
– Najtrudniejszy moment przezwyciężyliśmy, poprawiliśmy wiele rozwiązań dotyczących przejść granicznych. Jest szereg przepisów, które chcemy udrożnić, poprawić. Premier zdecydował również o przyspieszeniu z 2025 na 2023 rok uruchomienia nowego przejścia na granicy polsko-ukraińskiej – zapowiedział minister Buda.
Więcej o gospodarce Ukrainy piszemy tutaj:
- Zniszczenia transportowe Ukrainy idą w miliardy. „Tyle wydaliśmy na drogi w 7 lat”
- Wojna demoluje ukraińską gospodarkę. Ale większość firm nadal działa
- Francja ma kapitał, Polska zna rynek. To punkt wyjścia do współpracy przy odbudowie Ukrainy [WYWIAD]
- Ukraina szuka nowych szlaków dla swojego zboża. Polska jest w tej grze