{"vars":{{"pageTitle":"Ceny energii wzrosną, a inflacja pójdzie za nimi. Tak uważa główna ekonomistka EBOiR","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["beata-javorcik","ceny-energii","eboir","energetyka","inflacja","makroekonomia"],"pagePostAuthor":"Amelia Suchcicka","pagePostDate":"24 stycznia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":469189}} }
300Gospodarka.pl

Ceny energii wzrosną, a inflacja pójdzie za nimi. Tak uważa główna ekonomistka EBOiR

Rynki oczekują, że ceny energii pójdą w górę, a to się przełoży na wyższą inflację – mówiła we wtorek główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Beata Javorcik. Dodała, że szansą dla polskiego przemysłu jest natomiast m.in. poszukiwanie dodatkowych dostawców przez firmy niemieckie.

Główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) Beata Javorcik pytana była w Radiu TOK FM, czy Polska uniknie recesji w tym roku.

– We wrześniu prognozowaliśmy wzrost gospodarczy około 1,5 proc. Trzy raz niższy niż w zeszłym roku. Dla Polski jest to bardzo słaby wzrost, jeżeli popatrzymy w kontekście historycznym. Na poziom życia nakłada się jeszcze inflacja, która w tym momencie jest wysoka – zauważyła Javorcik.

Zaznaczyła, że spadek inflacji w grudniu był przejściowy i wynikał z tego, że „ceny energii były troszeczkę niższe”.

– Rynki oczekują, że te ceny energii pójdą w górę, a to się przełoży na wyższą inflację. W codziennym życiu będzie to oznaczać niższą siłę nabywczą naszych pensji – zastrzegła Javorcik, dodając, że przy spowolnieniu gospodarczym mniej firm będzie też poszukiwać pracowników.

Ekonomistka zwróciła zarazem uwagę na znaczenie ruchów w globalnej gospodarce, m.in. w związku ze zniesieniem ograniczeń pandemicznych w Chinach.

– Jak ta fala pandemii w Chinach przewali się, wzrośnie popyt, to będzie pozytywną kwestią dla niemieckiego eksportu, a niemiecki eksport oznacza wyższy eksport z Polski – podkreśliła Javorcik.

Ekspertka EBOiR zauważyła, że pobudzenie gospodarcze w Chinach będzie się wiązać z większym zapotrzebowaniem na gaz, co spowoduje wzrost jego ceny.

– To oczywiście spowolni gospodarkę europejską, niemiecką i również polską – oceniła ekonomistka. Jak wskazała, rynki przewidują, że dostawy gazu w tym roku, za trzy-dziewięć miesięcy będą już sporo droższe.

– Nie wiemy, co się będzie działo za naszą wschodnią granicą, czy np. nie będzie kolejnej fali uchodźców. Jest bardzo dużo niewiadomych, jest ogromna niepewność – zaznaczyła Javorcik.

Zdaniem ekonomistki w dłuższej perspektywie w gospodarce światowej obserwowane są pozytywne dla Polski sygnały, m.in. związane z przemianami w łańcuchach dostaw.

– Te zmiany już mają miejsce. W zeszłym roku dwie trzecie firm niemieckich dodało dodatkowych dostawców, a połowa firm niemiecki planuje znaleźć dodatkowych dostawców w tym roku, czyli to jest szansa dla polskiego przemysłu. Próbujemy zdywersyfikować łańcuch, tzn. zamiast mieć jednego dostawcę w Chinach np., teraz firmy dodają drugiego dostawcę w Europie, ewentualnie w Afryce Północnej, na wypadek sytuacji, gdyby coś się działo w Chinach, by nie zostać bez dostawcy – wskazała Javorcik.

Oceniła, że są też inne „pozytywne oznaki, np. zielona transformacja”, która stała się kwestią bezpieczeństwa energetycznego.

– Wiemy, że bezpieczeństwa energetycznego nie osiągniemy wyłącznie poprzez dywersyfikacje geograficzną. Trzeba również zdywersyfikować źródła energii, a to oznacza ogromną szansę na nowe inwestycje i na nowe innowacje. Nie musimy myśleć o tym, co będzie za kilka miesięcy, ale patrzmy w okresie kilkuletnim – podkreśliła główna ekonomistka EBOiR.

Trzecia elektrownia atomowa w Polsce. Sasin: Decyzje w najbliższych miesiącach