{"vars":{{"pageTitle":"Tak niskich cen gazu nie było ponad rok. Łagodna zima sprzymierzeńcem Europy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["ceny-gazu","gaz","gaz-ziemny","magazyny-gazu","main","najnowsze","paliwa","surowce"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"16 stycznia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"16","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":455968}} }
300Gospodarka.pl

Tak niskich cen gazu nie było ponad rok. Łagodna zima sprzymierzeńcem Europy

Ceny gazu ziemnego w Europie spadły do dawno nienotowanych poziomów. To efekt łagodnej zimy i zapełnienia magazynów, uważają analitycy.

Cena gazu w kontrakcie z dostawą w lutym spadła w poniedziałek 16 stycznia poniżej 55 euro za megawatogodzinę. To najniższy poziom od końca 2021 r.

Kontrakt na dostawę w marcu kosztował zaś 55,4 euro za megawatogodzinę. W ciągu dnia w obu przypadkach spadki wynosiły 14-15 proc.

Jest ciepło i są zapasy

Na spadek cen wpłynęły dość wysokie jak na styczeń temperatury w Europie. Chociaż spodziewane jest ochłodzenie w trzecim tygodniu stycznia, to jedna według prognoz będzie ono krótkie i nie aż tak silne, aby zmniejszyć zapasy gazu. Jak zwraca uwagę agencja Bloomberg, w ciągu ostatniego miesiąca Europa praktycznie z nich nie korzystała ze względu na stabilny i stosunkowo niski popyt jak na tę porę roku.

Dodatkowy czynnik to przekierowywanie dostaw gazu LNG, które miały trafić do Chin, właśnie do Europy. To z kolei łagodzi obawy inwestorów, że otwierająca się po zerwaniu z polityką „zero covid” chińska gospodarka zwiększy globalny popyt na gaz, co mogłoby spowodować wzrost cen.

– Teraz wydaje się, że spadkom [cen-przyp. 300G] na europejskim rynku gazu nie ma końca. Sytuację, która w zeszłym roku przypominała panikę, zastąpiła pewność, że Europa przetrwa tę zimę bez problemów z zaopatrzeniem – napisał Energi Danmark w notatce na stronie internetowej w poniedziałek, którą cytujemy za Bloombergiem.

Zapełnienie magazynów to także efekt działań prowadzonych przez większość ubiegłego roku. Państwa europejskie już od wiosny ubiegłego roku planowały swoje przygotowania do obecnej zimy.

Dodatkowo większość z nich redukowała w tym czasie popyt na gaz. Według Eurostatu, jego zużycie w Unii Europejskiej zmniejszyło się w okresie od sierpnia do listopada 2022 r. o 20,1 proc. względem średniego poziomu w tym okresie w latach 2017-2021.

Co dalej z cenami gazu?

Już na początku stycznia analitycy XTB prognozowali, że ceny surowca ustabilizują się po burzliwym 2022 roku.

Inwestorzy zastanawiają się teraz, czy zapasy surowca wystarczą na kolejny sezon grzewczy. Oczywiście, kwestia niedoboru gazu nie dotyczy USA, ale Stany również mają pewne zobowiązania wobec strategicznych partnerów w Europie i Azji – czytamy w zestawieniu ich prognoz na 2023 rok.

Ich zdaniem, amerykańskie zapasy gazu w porównaniu z poprzednim rokiem sugerują, że maksimum cenowe mogło już zostać osiągnięte.

Musimy jednak pamiętać, że Rosja w przyszłym roku nie będzie przesyłać gazu do Europy, więc USA będą musiały uzupełnić tę lukę. Jeśli zapasy porównawcze znów zmienią kierunek, tzn. spadną poniżej poziomu z ubiegłego roku, to cena surowca może zmierzać w kierunku maksimów z 2022 roku lub nawet szczytu z 2008 roku – ostrzegają analitycy.

Oprac. Kamila Wajszczuk, Marek Chądzyński

Polecamy też: