{"vars":{{"pageTitle":"Co ósmy maturzysta nie wybiera się na studia. A pracodawcom nie na tym zależy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","wykres-dnia"],"pageAttributes":["absolwenci","main","matura-2023","maturzysci","najnowsze","najwazniejsze","polski-instytut-ekonomiczny","studenci","studia"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"5 maja 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":560280}} }
300Gospodarka.pl

Co ósmy maturzysta nie wybiera się na studia. A pracodawcom nie na tym zależy

Około 12 proc. tegorocznych maturzystów nie wybiera się na studia. A co czwarty jeszcze na początku tego roku nie wiedział, co będzie studiował. To nienajlepsza informacja, bo odsetek osób z wyższym wykształceniem w Polsce jest lekko poniżej średniej unijnej.

Do tegorocznej matury przystąpiło 272 400 absolwentów liceów, techników i szkół branżowych. Rok temu było to nieco ponad 268 tys. (dane GUS). W 2023 r., w związku z reformą edukacyjną, kumulują się dwa roczniki, a matura przebiega w dwóch formułach.

Czy większa grupa maturzystów oznacza, że na uczelniach wyższych też zrobi się tłoczno? To zależy, wyniki badań przeprowadzonych na początku tego roku potwierdzą się w rzeczywistych wyborach abiturientów. Z badań platformy VULCAN przeprowadzonych na początku 2023 r. wśród ponad tysiąca maturzystów wynika, że 26 proc. z nich nie wie, jakie studia wybierze. A 12 proc. deklaruje, że w ogóle nie zamierza studiować.

To niepokojące dane, bo w badaniach, jakie pięć lat temu przeprowadził Polski Instytut Ekonomiczny, odsetek maturzystów niechętnych studiom był mniejszy. Wtedy odsetek w ogóle nie zamierzających studiować wynosił 5 proc.

Matura to bzdura?

Ekonomiści PIE w swoim ostatnim Tygodniku Gospodarczym pochylili się nad tym problemem. Zwracają oni uwagę, że we współczesnym świecie VUCA (skrót od słów: volatility – zmienność, uncertainty – niepewność, complexity – złożoność, ambiguity – niejednoznaczność), matura jako egzamin dojrzałości oraz przepustka do dalszej edukacji i lepszej pracy coraz bardziej traci na znaczeniu.

Młodzi ludzie uważają, że ani zdana matura, ani ukończone studia nie gwarantują sukcesu w życiu. Takie trendy na rynku pracy, jak globalizacja, konkurencyjność, mobilność i ustawiczne kształcenie powodują, że wyznacznikiem wartości pracownika stała się jego efektywność, umiejętności i kompetencje.

Polacy średnio wykształceni

To nienajlepsza informacja. Polacy nie należą bowiem do najlepiej wykształconych narodów Europy.

Jak wypadamy? Mówiąc najogólniej: średnio. Według danych Eurostatu odsetek osób z wyższym wykształceniem (od licencjatu po doktorat) wynosił w Polsce 29,6 proc. To nieco poniżej średniej dla całej UE, która w 2022 r. wynosiła 30,2 proc.

W zestawieniu 27 krajów UE Polska pod tym względem zajmuje 17 miejsce. I daleko jej do liderów, jak Luksemburg (46 proc. osób w wieku 16-64 lat ma tam wyższe wykształcenie), Irlandia (45,8 proc.), czy Cypr (43,3 proc.).

Z drugiej strony od zamykających stawkę krajów też dzieli nas duży dystans. Dla porównania w Rumunii, która jest ostatnia, odsetek osób z wyższym wykształceniem to 17,1 proc.

Możemy sobie też pogratulować progresu, jakiego dokonaliśmy w XXI wieku pod względem poziomy wykształcenia. W 2000 roku zaledwie 9,2 proc. Polaków miało wyższe wykształcenie. A jak ścigaliśmy Europę pokazuje ta interaktywna grafika sporządzona na podstawie danych Eurostatu.

Studia to nie jedyna droga edukacji

Czy zatem wyniki badań są niepokojące? Niekoniecznie. Młodzież chętnie korzysta z alternatywnych ścieżek edukacji, jak specjalistyczne szkolenia i staże. Podejmuje się także różnych prac, niekoniecznie związanych z zainteresowaniami.

Rośnie także popularność gap year, czyli zrobienia świadomej przerwy w formalnej edukacji na rzecz zdobycia doświadczeń życiowych. Taki okres w życiorysie bywa doceniany przez pracodawców.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Rewolucja technologiczna dynamicznie przekształca gospodarkę i społeczeństwo. W efekcie coraz częściej mówi się o potrzebie nowych, tzw. transformatywnych kompetencji, które trudno nabyć w toku tradycyjnych studiów.

Z badań PIE, przeprowadzonych wśród pracodawców w 2022 r., wynika, że w przyszłości najbardziej poszukiwane na rynku pracy będą umiejętności działania w sytuacji niepewności oraz współpracy z innymi. Trzecie miejsce zajmuje kreatywność rozumiana jako łatwość znajdowania nieoczywistych rozwiązań.

W tym kontekście szkoły wyższe czeka spore wyzwanie. Muszą zaproponować wachlarz przedmiotów, który przyciągnie młodzież. Co więcej, program będzie musiał gwarantować nabycie umiejętności potrzebnych na zmieniającym się rynku pracy.

Czytaj także: