{"vars":{{"pageTitle":"Czy „Mieszkanie na start” jest korzystniejsze od „Bezpiecznego kredytu”?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bezpieczny-kredyt-2","kredyt-mieszkaniowy","mieszkanie-bez-wkladu-wlasnego","mieszkanie-na-start","najnowsze","otodom"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"5 stycznia 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":654819}} }
300Gospodarka.pl

Czy „Mieszkanie na start” jest korzystniejsze od „Bezpiecznego kredytu”?

Na razie trudno ocenić, czy zapowiadany przez rząd program „Mieszkanie na start” będzie lepszy od „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”. Ale grono potencjalnych kredytobiorców będzie większe – mówi dyrektor ds. finansowania Otodom Paweł Onych. Dodaje, że rząd powinien uwzględnić w projekcie limit ceny za m², by uniknąć podnoszenia cen przez deweloperów.

Jak mówi Onych, wydaje się, że program będzie bardziej skierowany do nabywców większych mieszkań i rodzin z dziećmi niż singli. Według niego „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” pokazał, jak bardzo zakup mieszkania w Polsce jest zależny od możliwości zaciągnięcia kredytu hipotecznego.

Rok 2022 był słaby pod względem akcji kredytowej, a program poprzedniego rządu sprawił, że w ubiegłym roku z rynkiem mieszkaniowym nie było tak źle. Tylko na rynku deweloperskim zawarto ponad 54 tys. transakcji. Dlatego zwiększenie dostępności finansowania, także poprzez dopłaty, jest tym, czego potrzebuje popyt, by zwiększyć sprzedaż – pisze Onych w komentarzu.

Dodał, że rynek czekał na nowe propozycje, choć więcej na temat nowego programu można będzie powiedzieć po tym, jak poznamy szczegółowy projekt legislacyjny. Według niego obecnie najmniej wątpliwości wzbudza start za pół roku. Budżet w wysokości 500 mln zł będzie ograniczony, jak w przypadku „Bezpiecznego kredytu”.

– Czyli wiemy, że będzie promocja, i wiemy, że trzeba działać szybko, żeby się załapać. Jeżeli rząd nie uwzględni w projekcie limitów ceny za m², to po raz kolejny będziemy podlewać ognisko benzyną – pojawi się kolejny mocny czynnik cenotwórczy. Strona podażowa może chcieć się wstrzymywać ze sprzedażą do startu, a ceny znowu będą rosły – pisze Onych.

Potrzeba szczegółów, by ocenić program

Jakie są wątpliwości dotyczące programu rządu? Bazując na doniesieniach medialnych, Onych wyróżnia m.in. limit kwoty dopłat, który teoretycznie nie oznacza maksymalnej kwoty kredytu. Cała oferta pod kątem kosztów kredytu będzie zbitkiem dwóch kredytów: takiego z dopłatami i tradycyjnego, dlatego koszt kredytu i oprocentowanie się uśredni.

Kolejną wątpliwością jest limit dochodów, który jednak nie musi obowiązywać, bo w części znosi go zasada „złotówka za złotówkę”. Pytanie, co dana złotówka będzie pomniejszać: limit dopłat czy wartość miesięcznej dopłaty.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Brakuje informacji o minimalnym i maksymalnym wkładzie własnym i tym, czy można połączyć to rozwiązanie z programem „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Nie wiadomo, czy w okresie pierwszych 10 lat będą obowiązywały raty malejące, które wymagają większej zdolności kredytowej niż raty równe.

Bez odpowiedzi na te pytania ciężko będzie ocenić, czy to lepszy program. Wygląda, że grono potencjalnych kredytobiorców będzie większe. Natomiast wydaje się, że program będzie bardziej skierowany do nabywców większych mieszkań i rodzin z dziećmi niż singli, a zatem potencjalnie nabywców pierwszych mieszkań – uważa Onych.

Bardziej korzystny niż „Bezpieczny kredyt”?

W przypadku większych rodzin koszt zaciągnięcia takiego zobowiązania będzie prawdopodobnie niższy niż z zastosowaniem „Bezpiecznego Kredytu 2 proc.”. Proponowany jest dosyć wysoki limit dopłat, jednak wszystko będzie zależeć od całkowitej kwoty kredytu. W przypadku singli oraz dwóch kredytobiorców, zwłaszcza biorących kwotę kredytu w granicach 400-500 tys. lub wyższej, efektywny koszt kredytu będzie zdecydowanie wyższy niż w przypadku programu „Bezpieczny kredyt”.

„Bezpieczny kredyt 2 proc.” koszt kredytu w okresie dopłat był względnie stały – około 2 proc. Tymczasem „Mieszkanie na start” opłacalność rozwiązania będzie bardzo zmienna w zależności od kwoty kredytu. Onych spodziewa się, że będzie zależała od sytuacji rodzinnej, całkowitej kwoty kredytu i jego relacji wobec wysokości dopłaty oraz dochodów kredytobiorcy.

Wczoraj minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman poinformował, że nowy program mieszkaniowy powinien ruszyć w II połowie 2024 roku. W tym roku beneficjentami może zostać około 50 tys. osób. Dopłaty do rat można będzie uzyskać tylko dla kredytów wziętych do końca 2025 r.

Czytaj także: