Ubiegły tydzień przyniósł umiarkowane zmiany na rynku walutowym, choć globalna uwaga inwestorów była wyraźnie skupiona na amerykańskim dolarze i jego reakcji na polityczne zamieszanie w USA. Z kolei polski złoty umocnił się wobec euro, choć dane krajowe sygnalizują wyraźną słabość gospodarczą oraz postępującą dezinflację.
Dolar w roli zaworu bezpieczeństwa
Amerykańska waluta nie odnotowała znaczących wzrostów mimo silnych wzrostów na rynku akcji i spadków rentowności obligacji skarbowych. Eksperci z Ebury zauważają, że dolar pełni obecnie funkcję „zaworu bezpieczeństwa”, łagodząc wpływ deficytu handlowego USA na gospodarkę. W tle trwa jednak napięcie wokół polityki celnej Donalda Trumpa, co w najbliższych dniach może dostarczyć nowych impulsów do zmienności kursu dolara.
W tym tygodniu kluczowe dla dolara będą dane o wzroście PKB w I kwartale, które poznamy w środę, oraz piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy. To one mogą przesądzić o ocenie realnych skutków niedawnego „dnia wyzwolenia”, czyli serii ceł ogłoszonych przez administrację Trumpa.
Złoty korzysta z globalnego sentymentu
Złoty w ubiegłym tygodniu zyskał względem euro, mimo że dane makroekonomiczne z Polski były raczej rozczarowujące. Dynamika płac zwolniła, a wskaźniki aktywności gospodarczej w końcówce I kwartału wypadły poniżej oczekiwań. Co istotne, dezinflacja postępuje, co zwiększa szanse na obniżkę stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski już na majowym posiedzeniu.
Wstępne dane o inflacji za kwiecień mogą wpłynąć na spadek presji cenowej. Rynek oczekuje, że to jeszcze bardziej zachęci RPP do luzowania polityki pieniężnej.
Na rynku walutowym najbliższe dni mogą przynieść większą zmienność, szczególnie w kontekście dolara. Jeśli dane ze Stanów rozczarują, dolar może znaleźć się pod jeszcze większą presją. W przypadku nadwiślańskiej waluty kluczowe będzie utrzymanie pozytywnego globalnego sentymentu – jakakolwiek awersja do ryzyka mogłaby szybko odwrócić jego losy.
Polska waluta, mimo krajowych słabości, na razie korzysta z łagodnej polityki pieniężnej w Europie i oczekiwań na obniżki stóp procentowych. Jednak nadchodzące dane makroekonomiczne i decyzje banków centralnych będą mieć duże znaczenie dla dalszych trendów na rynku walut.