{"vars":{{"pageTitle":"DEBATA: Spadek luki VAT należy rozpatrywać jako sukces. Ale teraz trzeba wspomóc małe firmy, którym uszczelnienie utrudniło działalność","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bank-gospodarstwa-krajowego","debata","ing-bank-slaski","krajowa-administracja-skarbowa","luka-vat","male-i-srednie-przedsiebiorstwa","ministerstwo-finansow","polski-instytut-ekonomiczny","split-payment","system-podatkowy"],"pagePostAuthor":"Hubert Bigdowski","pagePostDate":"6 marca 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"06","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":41697}} }
300Gospodarka.pl

DEBATA: Spadek luki VAT należy rozpatrywać jako sukces. Ale teraz trzeba wspomóc małe firmy, którym uszczelnienie utrudniło działalność

Ograniczanie szarej strefy, rozwój e-usług administracyjnych oraz współpraca międzynarodowa – to najważniejsze zagadnienia w walce z luką VAT, która nie będzie już spadać w tak imponującym tempie jak dotychczas – wynika z debaty zorganizowanej przez redakcję 300Gospodarki.

W mijającym tygodniu odbyła się debata w siedzibie redakcji 300Gospodarki, w której wzięli udział Paweł Selera, dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów, Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego, Karol Pogorzelski, starszy ekonomista ING Banku Śląskiego i Jakub Sawulski, kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Tematem dyskusji była ocena dotychczasowych działań administracji państwowej w zakresie ograniczania luki VAT (różnicy między podatkiem rzeczywiście zapłaconym i podatkiem, który powinien zostać zapłacony) oraz perspektywy i wyzwania w dalszej części realizowania tego procesu.

Jeszcze w 2013 roku luka VAT w Polsce wynosiła prawie 27 proc. i to był szczyt, po którym zaczęła spadać.

W 2017 roku wyniosła już 15,4 proc., a w 2018 roku luka ta zmniejszyła się do 12,5 proc. (wyniosła około 25 mld zł).

Szacunki Ministerstwa Finansów (pełne dane MF przedstawi w kwietniu) na 2019 rok zakładają, że w ubiegłym roku luka VAT spadła do 12,1 proc. Opierając się na tych danych można dojść do wniosku, że tempo uszczelniania wpływów z podatku VAT uległo znacznemu spowolnieniu.

Czy wobec tego, można już mówić o tym, że system ograniczania luki VAT przestaje działać? Czy potrzebne są nowe rozwiązania systemowe? 

Między innymi o tych kwestiach dyskutowali uczestnicy debaty 300Gospodarki.

Ministerstwo: Dotychczasowa skala i tempo ograniczania luki VAT to sukces

Paweł Selera z Ministerstwa Finansów powiedział, że trend spadkowy luki VAT w Polsce w ostatnich latach był rekordowy i nie można o tym zapominać.

“Trend spadkowy w ograniczaniu luki VAT jest widoczny, zwłaszcza w kontekście rekordowego spadki luki VAT w Polsce w latach 2015-2018. Rzeczywiście, spadek w 2019 roku jest mniejszy, lecz niesłusznie wywołuje pytania o skuteczność dotychczas stosowanych narzędzi” – powiedział Paweł Selera.

W opinii Jakuba Sawulskiego z PIE, publicznego think tanku, samo pojawienie się opinii, że skoro luka VAT nie spada już w dotychczasowym tempie, to instrumenty uszczelniające zawodzą, było dla niego zaskakujące. 

“Uważam, że samo pozostanie luki na poziomie około 10 proc. to sukces. Skoro luka się nie powiększa, to zastosowane mechanizmy wciąż działają. Zawód spowodowany jest jedynie tym, że rzeczywiście apetyty Ministerstwa Finansów na 2019 rok były większe, być może zbyt ambitne” – powiedział Sawulski.

Dodał, że gdybyśmy dzisiaj mieli lukę VAT na poziomie tej z 2013 roku, to dochody z podatku od towarów i usług byłyby o około 35 mld zł niższe.

Również Mateusz Walewski z państwowego banku BGK uważa, że dotychczasowe działania niwelujące lukę VAT są sukcesem. 

“Skala wzrostu wpływów z VATu do budżetu w ostatnich 4 latach jest imponująca i trzeba to podkreślić. Polska luka była jedną z najwyższych w Europie i w dość krótkim czasie udało się ją znacząco ograniczyć” – stwierdził Walewski.

Zwrócił on też uwagę, że luki nie da się zniwelować do zera, zawsze będą zdarzały się np. bankructwa firm. Jego zdaniem, po dotychczasowych skutecznych działaniach, teraz uszczelnienie wpływów z podatku VAT będzie zdecydowanie trudniejsze.

“Ograniczenie luki w ciągu ostatnich lat o miliardy złotych to sukces, ale od tej chwili będzie już znacznie trudniej. Skuteczna walka z mafiami VAT-owskimi już za nami, teraz trzeba się skupić na redukcji szarej strefy. A z tym trzeba być bardzo ostrożnym” – powiedział Mateusz Walewski z BGK.

Redukcja szarej strefy, poszerzanie zakresu e-usług i zacieśnienie współpracy międzynarodowej – to wyzwania dla administracji państwowej

Uczestnicy debaty byli jednomyślni w kwestii, że dotychczasowe bardzo szybkie tempo ograniczania luki jest nie do utrzymania.

Mateusz Walewski z BGK zwrócił także uwagę na strukturę luki VAT, na którą składają się trzy główne części. Są to tzw. kilkuprocentowa naturalna luka, która będzie zawsze obecna, szara strefa i przestępstwa podatkowe, których dopuszczają się mafie VAT-owskie. 

“Do tej pory działania administracji skarbowej skupiały się na zwalczaniu przestępstw – stąd takie okazałe wyniki poprzednich lat. Teraz kwestią do uporządkowania jest szara strefa, bo to ona stanowi większą część pozostałej luki. A to będzie o wiele trudniejsze i bardziej czasochłonne” – powiedział główny ekonomista BGK.

To, że będzie trudniej nie znaczy jednak, że kontynuacja procesu uszczelniania systemu poboru podatku VAT zejdzie na dalszy plan w działaniach administracji państwowej.

“Oczywiście jest przestrzeń do dalszego spadku luki VAT, zwłaszcza poprzez wykorzystywanie i rozwój narzędzi uszczelniających, nowoczesnych e-usług, ale także poprzez współpracę międzynarodową” – wylicza Paweł Selera z Ministerstwa Finansów.

Zaznaczył on, że zwłaszcza w kontekście mafii VAT-owskich, odpowiadających średnio za 20-30 proc. luki VAT, niezwykle ważna jest współpraca multilateralna. 

“Mafie działają bowiem transnarodowo – karuzela przemieszcza się z silniejszej administracji do słabszej” – stwierdził.

“W związku z tym cały czas będziemy mocno rozwijać system współpracy międzynarodowej – jest bowiem duża przestrzeń do wymiany doświadczeń i nowoczesnych technologii, pomagających wprowadzać bardziej efektywne systemy przeciwdziałania wyłudzeniom VAT” – dodał Selera.

Uczestnicy debaty byli zgodni, że dzięki skutecznemu zwalczaniu mafii VAT-owskich, teraz głównym problemem pozostaje szara strefa i swoista niechęć do płacenia podatków.

“Należy rozważyć wprowadzenie obowiązku posiadania terminala płatniczego przez każdego przedsiębiorcę, niezależnie od skali jego działalności. To pozwoli na ograniczenie obrotu gotówkowego, stanowiącego lwią część szarej strefy” – powiedział Jakub Sawulski z PIE.

“Myślę, że trzeba również zmienić podejście Polaków do płacenia podatków. Często jest tak, że klienci wręcz oczekują od usługodawcy, że wykona usługę bez rachunku, bo tak będzie taniej. Takie zachowania trzeba piętnować” – dodał.

W opinii ekonomisty PIE zmiana mentalności podatników jest niezbędna, ale to proces bardzo złożony i długotrwały. 

System elektronicznych faktur od 2022 roku, zamiast JPK

Paweł Selera zapewnił, że Ministerstwo Finansów podejmuje działania w kierunku popularyzacji e-usług, wprowadzenia kas fiskalnych online, e-paragonów oraz kas fiskalnych w postaci oprogramowania. 

Dodał także, że już w 2022 roku planowane jest wprowadzenie powszechnego systemu e-faktur. Umożliwi to monitorowanie procesu przesyłania danych podatkowych na bieżąco, w przeciwieństwie do obecnie obowiązującego Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK), w przypadku którego dane przesyłane są za okresy miesięczne.

“Dostrzegamy wielki potencjał w powszechnym systemie raportowania transakcji w czasie rzeczywistym. Stawiamy na digitalizację procesu rozliczeniowego – stopniowo, ale w sposób bezpieczny dla podatników, faktury papierowe będą zanikać. W nieco dalszej perspektywie czeka nas zapewne rezygnacja z obowiązku przesyłania JPK VAT” – powiedział Paweł Selera.

Pomysł wprowadzenia systemu faktur wystawianych na bieżąco aprobuje również główny ekonomista BGK.

“Ukazywanie obrotów w trybie rzeczywistym znacznie ograniczyłoby możliwości ukrywania obrotów, a przez co przyczyniłoby się do redukcji szarej strefy. Do tego, by informacje te mogły być jednak praktycznie wykorzystywane do wykrywania nieregularności potrzebne są specjalistyczne narzędzia analityczne, a na ich wprowadzenie potrzeba jest czasu i kapitału” – powiedział Mateusz Walewski.

Walka z luką VAT obciążyła małe firmy

Karol Pogorzelski, starszy ekonomista ING, odniósł się do niezwykle istotnej ze społecznego punktu widzenia kwestii obciążeń podatkowych mniejszych przedsiębiorstw. 

“Luka VAT uległa zmniejszeniu, to fakt. Należy to rozpatrywać w kategorii sukcesu, jednak trzeba też zwrócić uwagę na drugą stronę medalu. Ten niewątpliwy sukces administracyjny spowodował znaczący wzrost obciążenia mikro i małych firm” – powiedział Pogorzelski. 

“One oprócz prowadzenia regularnej działalności biznesowej oraz opłacania podatków są zmuszane do wysyłania urzędom skarbowym pracochłonnej sprawozdawczości, np. JPK” – dodał.

Ekonomista ING zwrócił także uwagę, że mikro i małe przedsiębiorstwa skarżą się na trudności z utrzymaniem płynności, a powodem jest konieczność zamrożenia środków na płatność podzieloną VAT a wcześniej na odwrotne obciążenie.

Paweł Selera odparł, że split payment (mechanizm podzielonej płatności VAT) działa w formie obligatoryjnej od listopada 2019 roku, więc z oceną jego wpływu na kondycję firm należy poczekać. 

“To rozwiązanie na pewno zabezpiecza przed nieuczciwością kontrahenta, chroniąc tym samym uczciwych przedsiębiorców” – podkreślił.

Karol Pogorzelski stwierdził natomiast, że system podatkowy powinien ulec znacznemu uproszczeniu, tak, aby nie utrudniać funkcjonowania małym firmom, niezwykle istotnym dla potencjału wytwórczego polskiej gospodarki.

“Sądzę, że teraz – po niewątpliwym sukcesie w ograniczaniu luki –  Ministerstwo Finansów i administracja skarbowa powinny dołożyć wszelkich starań, aby system podatkowy stał się bardziej przejrzysty i stabilny. Tak, aby firmy mogły łatwiej planować swoje inwestycje oraz obciążenia podatkowe i poświęcać mniej czasu i energii na kontakty z administracją skarbową” – stwierdził Karol Pogorzelski z ING. 

“Należy przedsiębiorcom ułatwiać prowadzenie działalności, a nie dokładać kolejnych obowiązków, niezwiązanych z ich podstawowym biznesem, których niewykonanie wiąże się z poważnymi, często nieadekwatne konsekwencjami”– dodał.

>>> Czytaj także: To eksport napędzał polski cud gospodarczy przez ostatnie 10 lat. Ale zmniejszył też naszą odporność na światowe kryzysy