Zatrudnianie nowych pracowników w ostatnim kwartale tego roku planuje 37 proc. firm z sektora dóbr i usług konsumenckich. Natomiast możliwość redukcji etatów przewiduje 11 proc. przedsiębiorstw, wynika z badania ManpowerGroup.
Większość pracodawców nie chce zmian w zespołach, 46 proc. deklaruje pozostawienie dotychczasowej struktury kadrowej, a 6 proc. nie zna jeszcze planów personalnych na najbliższe miesiące.
Według raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”, w ostatnim kwartale 2024 roku prognoza netto zatrudnienia, będąca barometrem rynku pracy i prezentująca plany firm związane z pozyskiwaniem nowych kadr, wyniosła +25 proc. To trzeci najwyższy wyniki spośród wszystkich ośmiu analizowanych sektorów. Wskaźnik ten wzrósł o 13 punktów procentowych w porównaniu z III kwartałem 2024 roku, a także o 8 punktów procentowych rok do roku.
Optymizm przed świętami
– Dane o prognozach zatrudnienia w branży dóbr i usług konsumenckich napawają optymizmem zarówno w kontekście rynku pracy, jak i samej gospodarki. Należy jednak pamiętać, że ostatni kwartał roku jest zazwyczaj najkorzystniejszym czasem dla tego obszaru. Wpływa na to oczywiście sezonowość związana z okresem świątecznym, a także intensywny sezon sprzedażowy w branżach retail, czy e-commerce generowany wyprzedażami, a także wzmożonym okresem zakupowym – powiedział ekspert rynku pracy, manager regionu w Manpower Marcin Bielawski, cytowany w komunikacie.
I wskazał, że już wczesną jesienią pojawiają się zgłoszenia kandydatów gotowych do pracy sezonowej w ostatnim kwartale.
– To wszystko świadczy o dobrym przygotowaniu wielu organizacji do piku sezonowego, niemniej jednak jest to okres o bardzo dużej dynamice i zmienności potrzeb. Firmy zabezpieczając procesy, wprowadzają niestandardowe modele wynagradzania czy organizacji pracy, a także zatrudniają osoby spoza swojego sektora. Wszystko po to, by sprostać wyzwaniem związanym z ostatnimi miesiącami roku – ocenił Marcin Bielawski.
Zdaniem przedstawiciela Manpower mimo wielu obaw, różnych danych makroekonomicznych, polski rynek pracy daje znaczące sygnały przyszłej koniunktury i przy trudnych warunkach, zachowuje się stabilnie, a najwięcej ofert można spodziewać się w obszarze podstawowych stanowisk magazynowych oraz w sprzedaży.
– Obserwujemy, że liczba ofert pracy utrzymuje się na stabilnym poziomie, a w IV kwartale prognozujemy ich wzrost. Po stronie popytu na rynku pracy również obserwujemy większą aktywność. Na perspektywy zatrudnienia szczególnie duży wpływ mają firmy działające w branży retail oraz e-commerce, które w IV kwartale notują największą dynamikę sprzedaży, generując znaczące przyspieszenie w innych sektorach np. logistyce. Ma to przełożenie na rynek pracy ze względu na zwiększone zapotrzebowanie na sezonowych pracowników. Ostatnie miesiące roku to czas, w którym potrzeby rynku pracy znacząco wzrastają, a zatrudnienie mogą znaleźć osoby, które są otwarte na podjęcie pracy dorywczej, jak np. studenci – podsumował.
Mniej pozytywnego myślenia w krajach EMEA
Raport ManpowerGroup pokazał też, że pracodawcy w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA) patrzą na IV kwartał 2024 roku z mniejszym optymizmem niż organizacje z Polski, choć wciąż jest to pozytywna perspektywa.
Prognoza netto zatrudnienia w tym sektorze dla regionu EMEA na okres od października do końca grudnia wyniosła bowiem +23 proc. Intensyfikację działań rekrutacyjnych przewiduje 37 proc. organizacji, 16 proc. bierze pod uwagę konieczność redukcji etatów, 4 proc. firm nie zna planów rekrutacyjnych na nadchodzące miesiące, zaś 43 proc. przedsiębiorstw zadeklarowało pozostawienie zatrudnienia na niezmienionym poziomie.
To też może Cię zainteresować:
- Tak Zachód podnosi wiek emerytalny. W Polsce dłuższa praca to polityczny temat tabu
- Praca dla cudzoziemców? Tak, ale poniżej kwalifikacji. Polski rynek nie jest wyjątkiem
- Albo praca, albo koniec z zasiłkami. Niemcy dyskutują o prawie do dochodu obywatelskiego
- W tej branży praca na kontrakcie B2B to norma. Wkrótce jednak może się to zmienić