{"vars":{{"pageTitle":"Polskim firmom miliony przechodzą koło nosa. Duże kontrakty oddają walkowerem","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["handel-miedzynarodowy","najnowsze","organizacje-miedzynarodowe","polski-instytut-ekonomiczny","przetarg","zamowienia-publiczne"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"12 maja 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"12","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":564266}} }
300Gospodarka.pl

Polskim firmom miliony przechodzą koło nosa. Duże kontrakty oddają walkowerem

Polskie firmy rzadko biorą udział w przetargach ogłaszanych przez instytucje międzynarodowe. Tymczasem zamówienia publiczne w organizacjach międzynarodowych to rynek o wartości kilkudziesięciu miliardów dolarów rocznie.

Przetargi organizowane tylko przez samą ONZ mają wartość ok. 20 mld dolarów rocznie. Kolejną część stanowią projekty i zamówienia pozostałych organizacji, w tym OECD, WTO, Bank Światowy, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Szeroki zakres przedmiotowy przetargów sprawia, że mogą w nich uczestniczyć przedstawiciele praktycznie wszystkich branż polskiej gospodarki.

1 na 50 firm brała udział w przetargach międzynarodowych

Z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego przeprowadzonych 4 maja 2023 r. w ramach Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) wynika, że tylko 2 proc. polskich firm brało udział w przetargach międzynarodowych.

To najczęściej przedsiębiorstwa duże (6 proc.), dysponujące wiedzą i odpowiednimi zasobami, aby wziąć udział w takich konkursach i mające zdolność do podjęcia przewidzianych działań samodzielnie lub we współpracy z partnerami. Firmy budowlane przystępują do takich przetargów częściej (3 proc. wskazań) niż firmy innych branż (1-2 proc.).

Zdecydowana większość badanych firm (89 proc.) nie brała i nie planuje wziąć udziału w przetargach międzynarodowych. Dominują przedsiębiorstwa sektora handlu (94 proc. wskazań), które w zdecydowanej większości działają wyłącznie na rynkach lokalnych.

Równie dużo jest mikrofirm (93 proc. wskazań), które rzadko wychodzą ze swoją działalnością poza krajowy rynek i podejmują współpracę międzynarodową. To właśnie działalność tylko na rynku krajowym jest podawana przez firmy jako główny powód nie brania udziału w przetargach międzynarodowych (82 proc. wskazań).

Na drodze stoją dość duże przeszkody

Dwie trzecie firm nie startujących w przetargach międzynarodowych uznało, że nie ma do tego wystarczających zasobów organizacyjnych. Blisko 60 proc. firm, że nie dysponuje wystarczającymi zasobami finansowymi i rzeczowymi. Dla 40 proc. badanych przedsiębiorstw ograniczeniem jest brak wiedzy o możliwości udziału w takich przetargach oraz bariera językowa. Na brak znajomości miejsc dostępu do szczegółowych informacji o przetargach narzekała częściej niż co trzecia firma.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Blisko co dziesiąta firma nie brała, ale chciałaby wziąć udział w przetargach międzynarodowych. Te przedsiębiorstwa często narzekają, że nie wiedzą, gdzie szukać informacji o przetargach.

Poza tym wskazują, że nie mają wystarczających zasobów organizacyjnych i finansowych, które pozwoliłyby na terminową i harmonijną realizację wymaganych działań. Mniejszym problemem jest dla tych firm brak środków rzeczowych i bariera językowa.

Wyniki badania wskazują na potrzebę dalszej intensyfikacji działań (już realizowanych przez MSZ we współpracy z podległymi mu placówkami zagranicznymi oraz PARP) na rzecz zwiększenia udziału polskich firm w przetargach międzynarodowych. Chodzi także o ułatwienia im dostępu do szczegółowych informacji o takich przetargach i zamówieniach.

Doświadczenie w przetargach międzynarodowych może być przydatne polskim firmom w czasie odbudowy Ukrainy. Podczas niej wykonawcy będą wyłaniani w przetargach, a wcześniejsza aktywność w międzynarodowych przetargach może okazać się jednym z kryteriów wyboru.

Czytaj także: