{"vars":{{"pageTitle":"Dlaczego Porsche nie chce przenieść produkcji do Chin - mimo że sprzedaje tam najwięcej","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["chiny","motoryzacja","niemcy","porsche","produkcja","przemysl-motoryzacyjny","samochody"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"15 lutego 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":92901}} }
300Gospodarka.pl

Dlaczego Porsche nie chce przenieść produkcji do Chin – mimo że sprzedaje tam najwięcej

Porsche nie wyrabia się z transportem samochodów produkowanych w Niemczech pod zapotrzebowanie rynku chińskiego. Marka wykluczyła jednak budowę fabryki w Chinach.

„Jakość i prestiż są argumentami, dla których nadal warto produkować z Europy dla Chin”, szef Oliver Blume powiedział brytyjskiemu dziennikowi Financial Times.

„Dziś nie ma sensu przenosić produkcji” – dodał.

Stanowisko Blume’a kontrastuje z innymi niemieckimi markami premium, w tym Audi, BMW i Mercedesa, które coraz częściej produkują samochody na rynek chiński lokalnie, często poprzez spółki joint venture.

W zeszłym roku szef Daimlera Ola Källenius powiedział FT, że firma ze Stuttgartu nie będzie już rozszerzać produkcji w Niemczech, gdzie koszty pracy są wysokie; zamiast tego będzie inwestować w Chinach.


Czytaj również: Kolejny skandal emisyjny. Nowy raport pokazuje, że auta hybrydowe typu plug-in wcale nie służą środowisku


Ale Blume, który również zasiada w zarządzie spółki matki Porsche, czyli Volkswagena, powiedział, że warto jest pogodzić się z wyższymi kosztami, aby móc sygnować samochody „Made in Germany”.

„Taki feedback otrzymaliśmy od naszych dealerów i od naszych klientów” – powiedział.

Porsche, które odpowiada za około 40 proc. rocznych zysków Grupy VW, jest coraz bardziej zależne od Chin.

„Jeszcze 10 lat temu Porsche sprzedawało mniej niż 100 tys. sztuk globalnie”, mówi Arndt Ellinghorst, analityk w firmie analitycznej Bernstein. „Teraz sprzedaje prawie 90 tys. sztuk w samych Chinach”.

Kraj, na który przypada około jedna trzecia sprzedaży Porsche, był jedynym dużym rynkiem, na którym firma zarejestrowała wzrost podczas storpedowanego pandemią 2020 roku.

„Żeby dziś kupić samochód elektryczny w Polsce trzeba mieć o tym naprawdę głębokie przekonanie” – mówi były minister środowiska Marcin Korolec