W Polsce wskaźnik rzeczywistej konsumpcji indywidualnej jest niższy niż średnio w UE. Na dodatek w ostatnich latach zaczął spadać. Biorąc pod uwagę unijne kraje, najwyższym poziomem dobrobytu gospodarstw domowych może pochwalić się Luksemburg.
Dobrobyt gospodarstw domowych w UE jest bardzo zróżnicowany. Pokazują to najnowsze dane Eurostatu dotyczące rzeczywistej konsumpcji indywidualnej (AIC). Obejmuje ona wszystkie towary i usługi, z których korzystają gospodarstwa domowe, niezależnie od tego, czy zostały one zakupione i opłacone bezpośrednio przez nie same, przez rząd czy przez organizacje non-profit.
AIC per capita jest silnie skorelowana z PKB per capita, bo w praktyce stanowi największy składnik wydatków PKB.
– Podczas gdy PKB jest głównie wskaźnikiem poziomu aktywności gospodarczej, rzeczywista konsumpcja indywidualna jest alternatywnym wskaźnikiem lepiej dostosowanym do opisania dobrobytu gospodarstw domowych – tłumaczy Eurostat.
Luksemburg na szczycie
Jak podaje Eurostat, w ubiegłym roku 9 krajów odnotowało wskaźnik AIC na mieszkańca powyżej średniej UE. Najwyższy poziom miał Luksemburg – 36 proc. powyżej średniej UE. Za Luksemburgiem uplasowały się Holandia i Niemcy (obydwa 19 proc. powyżej). W Luksemburgu AIC wyniósł 136 PPS per capita, w Holandii i Niemczech po 119 PPS per capita. PPS, czyli standard siły nabywczej, jest sztuczną jednostką walutową. Teoretycznie za jeden PPS można kupić tę samą ilość dóbr i usług w danym kraju.
– Podczas gdy Luksemburg i Irlandia wyróżniały się wśród krajów UE pod względem PKB, w mniejszym stopniu dotyczyło to AIC. Jednym z powodów jest to, że pracownicy transgraniczni przyczyniają się do PKB w Luksemburgu, podczas gdy ich wydatki konsumpcyjne są rejestrowane w rachunkach narodowych kraju ich zamieszkania. Irlandia, mająca drugi najwyższy poziom PKB na mieszkańca w UE, miała wskaźnik AIC na mieszkańca o 1 proc. poniżej średniej UE – zwraca uwagę Eurostat.
Tu dobrobyt gospodarstw domowych jest najniższy
Najniższe poziomy AIC na mieszkańca dotyczą natomiast Węgier i Bułgarii (70 PPS per capita, czyli obydwa 30 proc. poniżej średniej UE) oraz Łotwy (74 PPS, 26 proc. poniżej).
W Polsce w 2023 AIC wyniósł z kolei 83 PPS, czyli mniej niż średnia dla UE. Gorszy wynik od Polski, poza Węgrami i Bułgarami mają jeszcze Czechy (81 PPS), Estonia (75 PPS), Grecja (80 PPS), Chorwacja (76 PPS), Łotwa (74 PPS) i Słowacja (77 PPS).
Przy czym Litwa ma nieznacznie, ale jednak lepszy rezulat od naszego, na pozimie 88 PPS. Podobnie Portugalia, Słowenia i Rumunia, odpowiednio 85, 85 i 86 PPS per capita.
– W ciągu ostatnich 3 lat wskaźnik AIC na mieszkańca w stosunku do średniej UE zmienił się w większości krajów UE. W latach 2021-2023 poziomy AIC wzrosły w 15 krajach UE, w szczególności w Irlandii, na Cyprze i na Malcie. Z kolei poziomy AIC spadły w 11 krajach UE. Największe spadki odnotowano w Danii, Szwecji, na Litwie i w Czechach – informuje Eurostat.
Polska jest w grupie krajów spadkowych. W 2021 r. AIC na mieszkańca wynosił nad Wisłą 86 PPS, czyli nieznacznie mniej w porównaniu z ubiegłym rokiem. W 2022 r. było to 85 PPS per capita. Wskaźnik ten rósł od 2013 do 2021 r. Jedynie w latach 2015 oraz 2016 r. był na tym samym poziomie.
Polecamy też:
- Polska gospodarka złapała zadyszkę. Konsumpcja prywatna i inwestycje kuleją
- Konsumpcja napędza wzrost gospodarczy. Strona inwestycyjna nie taka mocna
- Używane prezenty są trendy. Konsumenci coraz częściej nie chcą tanich i nietrwałych rzeczy
- Boże Narodzenie zaczyna się coraz wcześniej. Konsumenci dadzą sklepom zarobić?