{"vars":{{"pageTitle":"Eksperci: Rynek kapitałowy zostaje w tyle za systemem bankowym. Bez niego nie będzie innowacji","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["biura-maklerskie","finanse","gielda","kapital","najnowsze","rynek-kapitalowy"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"3 marca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"03","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":502806}} }
300Gospodarka.pl

Eksperci: Rynek kapitałowy zostaje w tyle za systemem bankowym. Bez niego nie będzie innowacji

Państwo powinno stwarzać warunki do wzrostu lokalnego kapitału, który mógłby finansować rozwój polskiej gospodarki, szczególnie w innowacyjnych i przez to ryzykownych projektach.

To główny wniosek z debaty o przyszłości polskiego rynku kapitałowego, w której wzięli udział szefowie największych polskich biur maklerskich. Dyskusja odbyła się w czasie XXIII Konferencji Rynku Kapitałowego.

Mało emisji akcji

Grzegorz Zawada, dyrektor Biura Maklerskiego BM PKO podkreślał, że polskie spółki coraz rzadziej pozyskują kapitał poprzez rynek kapitałowy. Zwracał uwagę na bardzo małą liczbę ofert publicznych emisji akcji na polskiej giełdzie.


Polecamy: Analitykom już dziękujemy? „ChatGPT może być wykorzystany do napisania pracy z finansów”


Transakcje (sprzedaży akcji) w przypadku spółek obecnych na giełdzie w większości wiązały się z tym, że to inwestorzy którzy zainwestowali na wcześniejszych etapach rozwoju tych firm po prostu realizowali swoje zyski. Oczywiście nie ma w tym nic złego, to też jest jedna z funkcji rynku kapitałowego i to bardzo ważna. Natomiast w mniejszym zakresie, czy też praktycznie wcale w ostatnim ostatnich czasie nie było sytuacji, w których kapitał napływał do samych spółek w wyniku emisjo nowych akcji – mówił Zawada.

Marcin Wlazło, dyrektor BM Pekao zwracał uwagę na rolę inwestorów krajowych w finansowaniu rozwoju spółek. Jak mówił, wiodącą rolę odgrywają inwestorzy zagraniczni.


Czytaj: Spółki z WIG20 nisko w rankingu raportów ESG. „Obszerne, ale mało konkretne”


– Inwestorów lokalnych, którzy mogliby dostarczyć długoterminowego kapitału do rozwoju spółek, po prostu nie ma. Musimy popatrzeć na to z obu stron, czyli nie tylko na nowe emisje ze strony spółek, ale też długoterminowego kapitału, który mógłby je obejmować. A tego kapitału albo nie ma, albo jest on niestabilny – mówił.

Niewielkie znaczenie giełdy

Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich mówił, że polski rynek kapitałowy, mimo wieloletniej budowy nadal jest niedorozwinięty na tle np. polskiego systemu bankowego.

– Rynek kapitałowy nie nadąża za rozwojem systemu bankowego i za potrzebami gospodarki. Zarówno system bankowy, jak i rynek kapitałowy pełnią ważną rolę w finansowaniu gospodarki, ale finansują jej różne obszary. Rynek kapitałowy dostarcza kapitału wyższego ryzyka, który jest fundamentem finansowania innowacji – mówił prezes Markiewicz.

– Innowacje są fundamentem wzrostu produktywności gospodarki, a wzrost produktywności to są miejsca pracy lepszej jakości, co z kolei jest warunkiem zwiększenia zamożności – dodawał.

Jak podkreślał dziś wielkość polskiego rynku kapitałowego w Polsce to około 27 proc PKB. Tymczasem średnia europejska to około 50 proc., a w większości krajów rozwiniętych sięga nawet 100 proc. PKB.

– Co oznacza, że rola rynku kapitałowego w finansowaniu gospodarki jest mała. Jeśli chcemy chcemy postawić na innowacyjność gospodarki musimy postawić na rozwój rynku kapitałowego – mówił.

Co może zrobić państwo

Szef IDM podkreślał, że rozwój rynku jest zaniedbywany od lat. I, dodawał, państwo ma w tym przypadku dużą rolę do odegrania. Zwracał uwagę, że bazą do tworzenia kapitału lokalnego są oszczędności gospodarstw domowych, które w Polsce zalegają w większości na rachunkach bankowych. Według Markiewicza około 60 proc. oszczędności jest w tej chwili na rachunkach, to jest mniej więcej dwa razy więcej niż średnia dla innych krajów europejskich.


Zobacz: Ile wynosi indeks WIG20, jakie są notowania WIG. Aktualne dane giełdowe


– Podstawowym bodźcem, które państwo ma to są zachęty do inwestowania, premiujące podejmowanie ryzyka. Musimy absolutnie stworzyć takie zachęty – powiedział.

Rafał Wiatr, dyrektor BM Banku Handlowego uważa natomiast, że państwo ma do spełnienie przede wszystkim funkcję edukacyjną. Jako przykład podawał to, co się obecnie dzieje wokół pracowniczych planów kapitałowych. A Bartosz Świdziński z zarządu Erste Securities Polska zwracał uwagę na to, jak instytucje państwa komunikują się z rynkiem.

Przykład to ogłoszenie przez PKN Orlen strategii inwestycyjnej wartej 300 mld zł. Została ona bardzo dobrze przyjęta przez inwestorów A kilka dni po tym znów wrócił temat windfall tax od spółek energetycznych i paliwowych (podatku od nadmiarowych zysków). Rolą państwa jest więc jasne komunikowanie się z inwestorami – mówił Świdziński.

Polecamy: