{"vars":{{"pageTitle":"El Niño nadchodzi, temperatury oceanów rekordowo wysokie. Dla ryb to katastrofa","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300klimat","el-nino","globalne-ocieplenie","main","najnowsze","ocean","oceany","ocieplenie-wod","the-conversation"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"29 kwietnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"29","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":554985}} }
300Gospodarka.pl

El Niño nadchodzi, temperatury oceanów rekordowo wysokie. Dla ryb to katastrofa

Nadchodzi. Wzdłuż równikowego Pacyfiku słabną wiatry. Pod powierzchnią oceanu gromadzi się ciepło. Według większości modeli prognostycznych do lipca powróci największy gracz w systemie klimatycznym – El Niño – po raz pierwszy od prawie czterech lat.

El Niño to tylko jedna strona klimatycznej monety zwanej Oscylacją południową El Niño, lub ENSO.


Czytaj także: Zachód się stroi i śmieci na potęgę, ale nie u siebie. Śmietniska Południa pękają w szwach


Podczas El Niño, pas oceanu rozciągający się na około 10 tys. km na zachód od wybrzeża Ekwadoru ogrzewa się przez wiele miesięcy, zazwyczaj o około 1 do 2 stopni Celsjusza. Kilka stopni może z pozoru nie robić wrażenia, ale w tej części świata to aż nadto, by całkowicie przeorganizować strukturę wiatrów, opadów i temperatur na całej planecie.

Jestem klimatologiem, który bada oceany. Po trzech latach panowania La Niña, czas zacząć przygotowywać się na to, co może zgotować nam El Niño.

Jak El Niño wpływa na planetę

Żadne zjawiska związane z El Niño nie są dokładnie takie same, ale widzieliśmy ich już wystarczająco dużo, by progności mieli całkiem dobre pojęcie o tym, co może się wydarzyć.

Ludzie zwykle skupiają się na konsekwencjach El Niño dla lądu, co jest jak najbardziej uzasadnione. Ciepła woda wpływa na prądy powietrzne, które powodują, że pewne obszary stają się bardziej wilgotne lub bardziej suche niż zazwyczaj. W niektórych rejonach, jak np. w południowych stanach USA, może to powodować nasilenie się burz, przy jednoczesnej tendencji do ograniczania aktywności huraganów na Atlantyku.

El Niño może również powodować spustoszenia w wielu ekosystemach morskich, na których opiera się światowe rybołówstwo, włączając w to rafy koralowe i łąki trawy morskiej.

El Niño ma tendencję do wywoływania intensywnych i rozległych okresów ekstremalnego ocieplenia oceanu, znanych jako morskie fale upałów.

Globalne temperatury oceanów już są rekordowo wysokie, więc wywołane przez El Niño morskie fale upałów mogą doprowadzić wiele wrażliwych łowisk do punktu krytycznego.

Problem morskich fal upałów

Morska fala upałów jest właśnie tym: „falą” ekstremalnego ciepła w oceanie, nie różniącą się od atmosferycznej fali upałów na lądzie.

W najłagodniejszych przypadkach morskie fale upałów mogą zalać lokalne zatoki i zatoczki gorętszą od normalnej wodą na kilka dni lub tygodni. W najgorszych scenariuszach morskie fale upałów, takie jak Northeast Pacific Warm Blob z lat 2013-2014, mogą przybrać gigantyczne rozmiary. A regiony trzykrotnie większe od Teksasu doświadczają temperatur oceanu od około 2 do 3 stopni Celsjusza powyżej średniej przez miesiące, a nawet lata.

Ciepła woda może nie wydawać się wielkim problemem, zwłaszcza dla surferów, którzy pragną zostawić swoje kombinezony w domu. Jednak dla wielu organizmów morskich, które są przystosowane do konkretnych temperatur wody, morskie fale upałów mogą sprawić, że życie w oceanie będzie przypominało udział w maratonie.

Dla przykładu, niektóre ryby zwiększają swój metabolizm w ciepłych wodach o tyle, że spalają energię szybciej niż mogą się najeść – i w efekcie umierają. W Zatoce Alaskiej liczebność dorsza pacyficznego spadła o 70 proc. w reakcji na falę upałów morskich. Inne skutki to wybielone koralowce, powszechne szkodliwe wykwity alg, zdziesiątkowane wodorosty i zwiększona liczba wyrzucanych na brzeg ssaków morskich. W sumie, każdego roku morskie fale upałów powodują straty rzędu miliardów dolarów.

Morskie fale upałów wybuchają z różnych powodów. Czasami prądy oceaniczne przenoszą ciepłe wody. Niekiedy wiatry powierzchniowe są słabsze niż zwykle, co prowadzi do mniejszego parowania nad oceanem i ocieplenia wód. Zdarza się, że miejsca pochmurne przez kilka miesięcy nie są tak pochmurne jak zwykle, co wpuszcza więcej światła słonecznego i ogrzewa ocean. Czasami zarówno słabsze wiatry, jak i mniej chmur występują w tym samym czasie, powodując rekordowe morskie fale upałów.

Gdzie panuje El Niño

W systemie klimatycznym El Niño jest królem. Kiedy zakłada swoją ognistą koronę, zauważa to cała planeta, a oceany nie są tu wyjątkiem. Jednak prawdopodobieństwo zwiększonej aktywności morskich fal upałów podczas El Niño zależy od tego, gdzie się znajdujesz.

Wzdłuż zachodniego wybrzeża USA podczas El Niño wiatry powierzchniowe, które zwykle wieją z północy, mają tendencję do ustępowania. Osłabia to parowanie i spowalnia podnoszenie się zimniejszej wody z większych głębokości. Zwiększa to szanse na wystąpienie morskich fal upałów.

Peruwiańscy rybacy przez wieki cierpieli z powodu okresów ekstremalnego ocieplenia oceanu, które wypędzały ryby daleko od brzegu. Dopiero w latach dwudziestych XX wieku naukowcy zdali sobie sprawę, że te południowoamerykańskie morskie fale upałów są związane z ogólnopacyficznym ENSO.

W Zatoce Bengalskiej na wschód od Indii interakcje pomiędzy El Niño a schematem przepływu tropikalnego powietrza znanym jako Cyrkulacja Walkera, zwiększają ryzyko wystąpienia morskich fal upałów.

Fale upałów na dnie morza to kolejne zagrożenie

Nawet jeśli w tym roku morskie fale upałów nie są bardziej widoczne na powierzchni oceanu, nie oznacza to, że wszystko jest w porządku na dnie.

W ostatnich badaniach moi koledzy i ja wykazaliśmy, że morskie fale upałów rozwijają się również wzdłuż dna morskiego w regionach przybrzeżnych. W rzeczywistości te „denne morskie fale upałów” są czasami bardziej intensywne niż ich powierzchniowe odpowiedniki. Mogą też utrzymywać się znacznie dłużej. Na przykład, fala upałów na dnie morza w latach 1997-1998 u zachodnich wybrzeży USA trwała dodatkowe cztery do pięciu miesięcy po tym, jak temperatury na powierzchni oceanu już się ochłodziły.

Wydarzenia takie jak to mogą być związane z El Niño i wywierają duży wpływ na gatunki żyjące na dnie. Połowy kraba śnieżnego z Morza Beringa spadły w 2018 roku o 84 proc. po tym, jak morska fala ciepła dotarła do dna morskiego.

W gorącej wodzie (s)kąpani

Czego możemy się spodziewać w tym roku z El Niño na horyzoncie?

Dobra wiadomość jest taka, że modele prognoz sezonowych potrafią umiejętnie przewidzieć morskie fale upałów z wyprzedzeniem od trzech do sześciu miesięcy, w zależności od regionu.

Najnowsza prognoza przewiduje, że kilka aktywnych morskich fal upałów utrzyma się od czerwca do sierpnia, w tym na północnym Pacyfiku, u wybrzeży Peru, na południowy wschód od Nowej Zelandii oraz w tropikalnych rejonach północnego Atlantyku.


Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter


Te same prognozy przewidują, że El Niño nasili się w ciągu najbliższych sześciu do dziewięciu miesięcy, zwiększając ryzyko wystąpienia fali upałów morskich od stycznia do marca 2024 roku dla zachodniego wybrzeża USA, zachodniej części Oceanu Indyjskiego, Zatoki Bengalskiej i tropikalnej części północnego Atlantyku.

Należy jednak pamiętać, że prognozy te są na tyle odległe, że wszystko może się zmienić. Czas pokaże, czy zostaniemy w gorącej wodzie (s)kąpani, ale dobrze byłoby się przygotować. El Niño nadchodzi.

Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski

Tekst został opublikowany w The Conversation i zamieszczony tutaj na podstawie otwartej licencji (Creative Commons license). Przeczytaj oryginalny artykuł.

Czytaj także: