Wszystkie oferty budowy elektrowni jądrowej w Polsce są brane pod uwagę, zapewnia rzecznik rządu Piotr Müller. Tymczasem media donoszą o wizycie w USA, w czasie której Polska może podpisać umowę z Westinghouse.
Według zapowiedzi z września, Polska miała podjąć decyzję o wyborze oferty w październiku. Obok amerykańskiego Westinghouse, oferty złożyły francuski EDF i koreańskie KHNP. Szerzej o ofertach pisaliśmy w tym artykule.
Wszystkie te firmy zadeklarowały zainteresowanie realizacją całości polskiego programu jądrowego. Zgodnie z Polityką Energetyczną Polski do 2040 r., w naszym kraju mają powstać elektrownie jądrowe o mocy łącznie od 6 do 9 gigawatów. Pierwszy blok elektrowni, o mocy około 1-1,6 GW ma rozpocząć pracę w 2033 r.
Wszystkie opcje nadal w grze?
Rzecznik rządu przekonuje, że decyzji o wyborze wykonawcy jeszcze nie podjęto.
– Wszystkie możliwości są w tej chwili otwarte, a negocjacje trwają – powiedział dziś Piotr Müller, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Jego zdaniem w negocjacjach jest ważne „aby do samego końca mieć różne rozwiązania na stole”.
Z informacji Business Insidera wynika natomiast, że już wkrótce Polska może wybrać amerykański koncern na wykonawcę elektrowni jądrowej w Polsce.
Portal ustalił, że do USA wybierają się w ten weekend minister aktywów państwowych Jacek Sasin i minister klimatu i środowiska Anną Moskwa. Spotkają się tam z sekretarz ds. energii Jennifer Granholm.
Umowa ma dotyczyć budowy pierwszego bloku jądrowego. W ubiegłym roku spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wybrała na jego lokalizację Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu.
Opcja koreańska
Z kolei Rzeczpospolita napisała wczoraj, że według jej informacji ZE PAK – firma kontrolowana przez Zygmunta Solorza-Żaka – podpisze list intencyjny z KHNP. Miałby on dotyczyć budowy drugiej elektrowni jądrowej, w Pątnowie w Wielkopolsce.
Nie jest wykluczone, że Koreańczycy wezmą udział w budowie polskiej elektrowni jądrowej, nawet jeśli ich oferta nie zostanie wybrana. Firmy z Korei mogą być bowiem podwykonawcami w przypadku wyboru oferty amerykańskiej. Mówiła o tym dr Joanna Beczkowska w wywiadzie dla 300gospodarki.