Emisje CO2, generowane przez transport lotniczy, do 2050 roku wzrosną dwu i półkrotnie, oceniają eksperci Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Z danych, którymi dysponują, wynika, że samoloty już teraz wydzielają do atmosfery tyle dwutlenku węgla, co przed pandemią.
OECD opracowała bazę danych do oszacowania emisji CO2 z transportu lotniczego. Nowe szacunki mają zasięg globalny i pozwalają na śledzenie emisji w poszczególnych krajach.
Z zebranych danych wynika, że transport lotniczy, szczególnie międzynarodowe połączenia pasażerskie, przed pandemią był jednym z najszybciej rosnących źródeł globalnej emisji CO2.
Poniżej procentowy wykres światowych emisji wobec roku 2010:
Transport odpowiadał w 2019 roku za ok. 28,5 proc. europejskich emisji CO2, z czego lotnictwo miało w tym ponad 3-procentowy udział.
Emisje znowu rosną – choć miały się zmniejszać
Pandemia i związane z nią ograniczenia w podróżowaniu spowodowały spadek emisji. Ale przejściowy. Teraz, gdy ruch lotniczy stopniowo wraca do poziomu z 2019 roku, emisje CO2 w lotnictwie ponownie rosną.
Na poniższym wykresie porównanie wzrostu emisji od stycznia 2020 do kwietnia 2022 wobec analogicznych miesięcy roku 2019, w krajach OECD i na całym świecie:
Branża: ograniczymy emisję dwutlenku węgla
Warto przypomnieć, że branża solidarnie deklaruje coś dokładnie przeciwnego. W poprzednim roku Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) przyjęło historyczną rezolucję, w której zobowiązała się, że do 2050 roku lotnictwo stanie się… zeroemisyjne.
Ma się to dokonać głównie dzięki rozwojowi biopaliw. Przemysł lotniczy musi więc dbać o rozwój nowych technologii i sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu świata na podróże lotnicze.
Zgodnie z prognozami, w 2050 roku na pokładach samolotów będzie gościć 10 mld ludzi. Aby zaspokoić ich potrzebę latania, należy zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o co najmniej 1,8 gigaton rocznie, z czego aż 65 proc. ma szansę zostać zredukowane dzięki biopaliwom.
Krajowe loty napędzają emisje CO2
Z danych OECD wynika, że wzrost emisji to zasługa przede wszystkim lotów wewnątrz krajów. To krajowy ruch lotniczy odradzał się po pandemii najszybciej. Pasażerowie woleli latać początkowo między miastami, nie przekraczając granic innych państw, w których restrykcje transportowe były niejednolite i zmieniały się dynamicznie – często w ciągu jednej nocy (jak np. zakaz lotów do konkretnych krajów, o czym w Polsce obwieszczano z dnia na dzień. Najczęściej bez uprzedniej konsultacji z przewoźnikami i lotniskami).
W grudniu 2021 r. emisje CO2 z lotów krajowych powróciły do poziomu sprzed pandemii, podczas gdy emisje CO2 z lotów międzynarodowych pozostały niższe.
Widać to dobrze na przykładzie danych z Polski. Według informacji zebranych przez OECD w 2019 r., przed wybuchem pandemii Covid-19, krajowy transport lotniczy emitował 7,5-8,5 tys. ton dwutlenku węgla do atmosfery miesięcznie. Wybuch pandemii i wprowadzenie drastycznego lockdownu w jej pierwszej fazie doprowadziło do ośmiokrotnego spadku emisji, potem utrzymywały się one na poziomie o około 40-50 proc. niższym, niż średnia z 2019 r.
Ale już w 2021 r. wraz z luzowanie obostrzeń ta wielkość ponownie zaczęła rosnąć. A na koniec I kwartału 2022 r. krajowe loty wygenerowały miesięczną emisje ponad 11 tys. ton CO2. To znacznie więcej, niż przed pandemią.
Rozróżnienie między lotami krajowymi i międzynarodowymi jest istotne, bo choć teraz popyt na nie rośnie w tym samym tempie, to rządy mają więcej narzędzi politycznych do ograniczania emisji CO2 z lotów krajowych, niż z lotów międzynarodowych.
Czytaj także: Samoloty na tory: czy nocne pociągi zmienią to, jak podróżujemy po Polsce i Europie?
Jak mierzymy emisje CO2 z transportu lotniczego?
Szacunki OECD dotyczące emisji CO2 z transportu lotniczego są tworzone na podstawie informacji o poszczególnych lotach i konkretnym typie samolotu wykorzystywanego do każdego lotu.
Głównym źródłem informacji są dane o ruchu lotniczym dostarczane przez Organizację Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO), która obejmuje większość lotów pasażerskich i towarowych odbywających się na całym świecie.
W przypadku każdego lotu baza danych ICAO zawiera informacje o lotniskach odlotów i przylotów, obsługujących linie lotnicze oraz typ używanego samolotu. W bazie uwzględniono ponad tysiąc typów samolotów.
Neutralność węglowa branży lotniczej do 2050. IATA podejmuje historyczną decyzję