{"vars":{{"pageTitle":"Czy Polacy są uczciwi? Etyka finansowa pod lupą BIG InfoMonitor","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["big-infomonitor","edukacja-finansowa","finanse-osobiste","gospodarka","konsumenci","main","naduzycia-finansowe","najnowsze","nieuczciwe-praktyki","plynnosc-finansowa","praca-na-czarno","system-podatkowy","upadlosci","zadluzenie","zatory-platnicze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"1 grudnia 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":742990}} }
300Gospodarka.pl

Czy Polacy są uczciwi? Etyka finansowa pod lupą BIG InfoMonitor

Deklaracje etycznych zachowań Polaków znacząco rozmijają się z praktyką. Według najnowszego raportu BIG InfoMonitor i BIK „Kultura finansowa Polaków. Postawy konsumentów i przedsiębiorców w świecie finansów”, w kraju rośnie przyzwolenie na drobne nadużycia, które w skali gospodarki generują realne koszty i osłabiają zaufanie społeczne. Zaległe zobowiązania konsumentów i firm sięgają już około 130 mld zł, co pokazuje skalę problemu.

Etyka finansowa ważna dla większości, ale oceniania wybiórczo

Choć aż 85 proc. Polaków deklaruje przywiązanie do zasad etycznych, wobec innych są znacznie bardziej krytyczni. Tylko 44 proc. badanych uważa, że rodacy postępują uczciwie w sprawach finansowych, a zaledwie 6 proc. jest o tym zdecydowanie przekonanych. Wśród przedsiębiorców obraz jest podobny: 68 proc. twierdzi, że biznes zachowuje się etycznie, lecz stanowczo przekonanych jest tylko 12 proc.

– Ten dysonans poznawczy [między oceną siebie a oceną otoczenia] powoduje konkretne skutki rynkowe. Drobne nadużycia we własnym wykonaniu traktujemy często jako dowód zaradności, podczas gdy te same zachowania u innych nazywamy nieuczciwością – komentuje Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.

Respondenci jednocześnie przyznają, że nieuczciwość jest powszechnym doświadczeniem. Blisko połowa (46 proc.) zetknęła się z nieetycznymi praktykami przy zakupach, a 35 proc. wskazało na takie zachowania wśród znajomych.

Od jazdy „na gapę” po paraliżujące zatory płatnicze

Raport pokazuje, że drobne naruszenia norm traktowane są jako „norma społeczna”. Aż 18 proc. badanych przyznaje się do jazdy komunikacją bez biletu, 12 proc. sugeruje rezygnację z paragonu, a co dziesiąty nie reaguje, gdy sprzedawca wydaje większą resztę, niż powinien.

W biznesie konsekwencje są jeszcze poważniejsze. Z nieterminowym opłacaniem faktur zmaga się 48 proc. firm, co tworzy zatory płatnicze i podważa zaufanie w relacjach gospodarczych. Problemem pozostaje również nieformalny rynek pracy: 17 proc. przedsiębiorców obserwuje oferty zatrudnienia „na czarno”, a 20 proc. przyznaje, że zetknęło się z wypłatami „pod stołem”.

– Brak płynności finansowej u jednej strony skutkuje zatorami płatniczymi u drugiej i pogłębia utratę zaufania w relacjach biznesowych – dodaje Szarkowski.

Społeczne i gospodarcze skutki nieetycznych zachowań

Łączna wartość zaległych długów konsumentów i firm wynosi już blisko 130 mld zł. Aż 48 proc. respondentów uważa, że unikanie płatności stało się normą, a 36 proc. zna osoby regularnie stosujące takie praktyki.

Według ekspertów mechanizm unikania odpowiedzialności wspiera zarówno niska wykrywalność, jak i przekonanie, że drobne nadużycia są mało szkodliwe.
– U podstaw „niewidzenia” niektórych nieetycznych działań mogą leżeć dualizm postaw, powszechność zjawiska oraz nisko oceniane konsekwencje – zauważa prof. Katarzyna Sekścińska z Uniwersytetu Warszawskiego.

Na poziomie społecznym skutki są dotkliwe: 40 proc. Polaków odczuwa frustrację i poczucie niesprawiedliwości wynikające z powszechności cwaniactwa. W biznesie konsekwencje obejmują utratę zaufania partnerów, ryzyko upadłości oraz blokadę inwestycji.

Jak przerwać błędne koło?

Kluczowe działania, które mogą ograniczyć skalę nieetycznych zachowań, to według badanych trzy kierunki: edukacja finansowa, skuteczniejsze egzekwowanie prawa oraz uproszczenie systemu podatkowego. Aż 79 proc. respondentów popiera wprowadzenie edukacji finansowej do szkół. Przedsiębiorcy wskazują także na potrzebę reform systemowych i usprawnienia procesów windykacyjnych.

– Połączenie edukacji finansowej, systemowych reform i narzędzi prewencyjnych […] tworzy fundament dla bardziej etycznego, przejrzystego i bezpiecznego rynku finansowego w Polsce – podsumowuje Szarkowski.

Raport BIG InfoMonitor i BIK ujawnia mechanizm, w którym drobne nadużycia sumują się do systemowego problemu. Przyzwolenie na „cwaniactwo” kosztuje gospodarkę miliardy złotych, ale przede wszystkim niszczy zaufanie społeczne – fundament każdej stabilnej gospodarki.


Polecamy także: