Europejska kolej wraca na dobre tory po pandemii. Już w ubiegłym roku przewiozła o 50,9 proc. więcej pasażerów niż w 2021 roku. Z danych wynika, że na kolejowej mapie Europy liczą się dwa kraje – Niemcy i Francja. Ale do powrotu do poziomu sprzed pandemii jeszcze trochę brakuje.
Według opublikowanych właśnie danych Eurostatu, kolej wykonała przewozy równe 393 mld pasażerokilometrów (pkm). Miara ta określa liczbę kilometrów pokonanych przez wszystkich pasażerów środka transportu (np. pociągu, samolotu) w danym czasie.
Największy udział w wydajności przewozów pasażerskich koleją w 2022 roku odnotowano we Francji i Niemczech. Szereg państw członkowskich UE również zanotowało wzrosty wydajności w 2022 roku w porównaniu z rokiem 2019, zwłaszcza Słowenia (+12,6 proc.), Chorwacja (+12,2 proc.), Litwa (+6,5 proc.), Bułgaria (+5,3 proc.) i Dania (+3,3 proc.).
Czytaj także: Rząd na odchodne nowelizuje uchwały. Spółki kolejowe dostaną więcej pieniędzy
Niemcy i Francja liderami przewozu kolejowego
Niemcy przewieźli z kolei rekordową liczbę pasażerów (2,5 mld) w 2022 roku, co stanowiło 34 proc. całkowitej liczby pasażerów kolejowych w UE. Francja, Włochy i Hiszpania zajęły kolejno drugie, trzecie i czwarte miejsce z przewożąc odpowiednio 1,1 mld, 700 mln i 600 mln pasażerów.
Dania i Luksemburg odnotowały natomiast najwyższe wskaźniki pasażera na mieszkańca, odpowiednio 51,1 i 33,7. Również wysoki wynik w tym zestawieniu zanotowała Szwajcaria – 49,4. W całej Unii Europejskiej średnio podróżowało 16,3 pasażera na mieszkańca.
U naszych zachodnich sąsiadów funkcjonuje łącznie około 350 przewoźników kolejowych, w tym 26 przewoźników będących własnością skarbu państwa oraz 324 w rękach prywatnych. Dla porównania w Polsce, jak donosi Urząd Transportu Kolejowego, ich liczba wynosi ok. 122.
Tak szeroki tabor dał Niemcom czwarte miejsce w Europie pod względem liczby pasażerów na mieszkańca z wynikiem około 30. Wskaźnik ten określa ile osób podróżuje środkiem transportu w danym obszarze w porównaniu do jego liczby mieszkańców. W tym miejscu warto wspomnieć, że nasi zachodni sąsiedzi stanowią najludniejszy naród w Europie.
Pandemia skutecznie zatrzymała ludzi w domach, co spowodowało duże spadki w transporcie. Lockdown i obostrzenia w 2020 roku spowodowały, że kolej zanotowała spadek obłożenia o 46 proc. – do 224 mld pkm. w porównaniu do 2019 roku.
Jak to wygląda w Polsce?
Według danych Urzędu Transportu Kolejowego, przewozy kolejowe w Polsce nie tylko odrodziły się po pandemii, lecz także osiągnęły najwyższe wyniki w ciągu ostatnich 20 lat, powracając do wzrostowego trendu. W roku 2022 skorzystało z usług kolejowych 342,2 mln pasażerów. Jest to o 97,2 mln więcej (+39,6%) w porównaniu z rokiem 2021.
Miesiącem z rekordową liczbą pasażerów, od czasu rozpoczęcia prowadzenia miesięcznych statystyk przez UTK, okazał się październik 2022 roku, kiedy to z usług kolei skorzystało aż 32,8 miliona osób. Ze sprawozdania wynika również, że Warszawa jest miastem z największą wymianą pasażerską, a stacją kolejową o największym ruchu pasażerskim jest Wrocław Główny.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Nie wszędzie jest tak kolorowo
Nie obyło się jednak bez spadków, gdyż te odnotowano w liczbie pasażerów przewożonych koleją w 2022 roku w porównaniu z 2019 rokiem w takich krajach jak Irlandia (-28,4 proc.), Włochy (-22,8 proc.) i Grecja (-21,3 proc.). Z kolei wzrosty liczby pasażerów odnotowano w Danii (+46,0 proc.), Bułgarii (+8,1 proc.), Słowenii (+4,9 proc.) i Rumunii (+2,1 proc.).
Rok 2022 okazał się kluczowy dla sektora kolejowego, odbijając się po pandemii, ale wciąż pozostając nieco poniżej poziomów z lat sprzed kryzysu. Wzrosty zarówno w wydajności, jak i liczbie pasażerów świadczą o stopniowym ożywieniu sektora, pozostawiając jednak pole do pełnego odzyskania utraconego gruntu.