W ciągu zaledwie 2 lat deweloperom mieszkaniowym przybyło ponad 100 mln zł długów. Obecnie nieuregulowane zobowiązania sektora wynoszą 285 mln zł, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
– Deweloperzy finansują inwestycje mieszkaniowe głównie z kredytów deweloperskich, pożyczek i środków zewnętrznych inwestorów. Spłata zobowiązań zazwyczaj następowała po sprzedaży mieszkań, jednak ten model zaczął się załamywać i w 2023 roku długi deweloperów znacznie wzrosły. Sytuacja zmieniła się na jeszcze gorszą, gdy impuls w postaci „Bezpiecznego Kredytu 2 proc.” zaczął gasnąć, a potencjalni nabywcy zamarli w oczekiwaniu na kolejny program rządowy oraz spadek stóp procentowych – mówi Jakub Kostecki, prezes zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, cytowany w komunikacie.
Jak pokazują dane KRD, grono zadłużonych firm deweloperskich liczy 4692 podmioty. W sumie mają 23,1 tys. nieuregulowanych zobowiązań finansowych. Średnio na jednego dłużnika przypada 60,8 tys. zł.
Najwięcej do oddania mają deweloperzy w województwie mazowieckim. Jest tam 1064 zadłużonych podmiotów, których łączne zadłużenie wynosi 92,3 mln zł. Średni dług mazowieckiej firmy to 86,7 tys. zł, czyli dużo powyżej średniej krajowej.
– Spore problemy mają też inwestorzy mieszkaniowi z Dolnego Śląska – 34,5 mln zł, których w KRD jest 426. Wśród nich rekordzista – przedsiębiorca z powiatu wrocławskiego, który ma 32 przeterminowane zobowiązania finansowe głównie wobec firm budowlanych i dostawców energii. Na trzecim miejscu znajdują się deweloperzy z województwa pomorskiego winni swoim wierzycielom ponad 33,6 mln zł – wylicza Krajowy Rejestr Długów.
Kto czeka na pieniądze? Długi deweloperów w największym stopniu odbijają się na sektorze finansowym. Bankom, firmom
ubezpieczeniowym czy funduszom sekurytyzacyjnym oddać muszą oni niemal 130 mln zł. Drugim dużym wierzycielem deweloperów są firmy budowlane, przede wszystkim te zajmujące się konstrukcjami i remontami, które czekają na blisko 50 mln zł.
Zdaniem Krajowego Rejestru Długów, mimo przewidywań, nowy program wsparcia kupujących „Pierwsze klucze” zapowiedziany przez rząd, nie poprawi sytuacji inwestorów mieszkaniowych działających na rynku pierwotnym.
– Projekt, oprócz dofinansowania mieszkalnictwa komunalnego i społecznego, przewiduje przede wszystkim wsparcie w zakupie mieszkań na rynku wtórnym oraz budowie domów w mniejszych miejscowościach. Oznacza to, że zadłużenie deweloperów może dalej rosnąć – podsumowuje KRD.
Polecamy też:
- Centra handlowe rosną jak grzyby po deszczu. Deweloperzy ustanowili nowy rekord
- Deweloperzy narzekają na dostępność gruntów. Mniej działek w dobrych lokalizacjach
- „Klucz do mieszkania” nie jest kluczem do rozwoju. Deweloperom nie podoba się rządowy pomysł
- Wyjątki od reguły. Tu mieszkania w ścisłym centrum wcale nie są najdroższe