{"vars":{{"pageTitle":"Firmy przerzucają wzrost cen energii na klientów. Inwestycje w tańsze źródła interesują je mniej","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["ceny-energii","ceny-pradu","energetyka","ing-bank-slaski","main","male-i-srednie-przedsiebiorstwa","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"18 października 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"18","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":371626}} }
300Gospodarka.pl

Firmy przerzucają wzrost cen energii na klientów. Inwestycje w tańsze źródła interesują je mniej

Dla większości małych i średnich firm pierwszą reakcją na znaczący wzrost cen energii jest przerzucenie kosztów na klientów. Tylko dla 36 proc. realizuje lub planuje „zielone” inwestycje, które mogłyby znacząco obniżyć ich koszty.

Takie są ustalenia z badania ING Banku Śląskiego. Tytuł raportu to „Reakcja polskiego biznesu na szok energetyczny 2022 – podwyżki cen, cięcia kosztów i zielone inwestycje”.

Czego obawiają się małe i średnie firmy?

Jedna trzecia firm ankietowanych przez bank spodziewają się wzrostu kosztów paliw energii o 30-50 proc. w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Jedna piąta zakłada, że koszty wzrosną nawet o 50-80 proc.

Aż 69 proc. badanych przedsiębiorstw obawia się o dostęp do paliw i energii.

Jak reagują firmy?

Pierwsza reakcja doraźna to „podwyższamy ceny” – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej starszy ekonomista ING Leszek Kąsek.

Taką decyzję podjęło 95 proc. firm. Z kolei 77 proc. szukało tańszych dostawców a 60 proc. cięło inne koszty.

Przy czym większość firm, które podnoszą ceny, kompensuje sobie w ten sposób maksymalnie 50 proc. wzrostu cen energii.

Z drugiej strony tylko 2 proc. przedsiębiorstw zdecydowało się zamknąć produkcję dóbr energochłonnych. Co oznacza, że wysokie ceny energii nie będą działały paraliżująco na sektor przedsiębiorstw. Gdyby do tego doszło, wówczas spadek aktywności mógłby prowadzić do recesji w gospodarce.

Ile firm planuje zielone inwestycje?

Niestety „zielone” inwestycje to odpowiedź na obecny kryzys tylko dla 36 proc. firm. W tym 19 proc. rozpoczęło lub planuje termomodernizację lub poprawę energooszczędności budynków. Własne odnawialne źródło energii to odpowiedź dla 17 proc. firm. A poprawa efektywności energetycznej linii produkcyjnych – dla zaledwie 15 proc.

Zaniepokoiło nas, że firmy ostrożnie podchodzą do inwestycji w OZE – bo czekają na strategiczny sygnał, na korzystne rozwiązania prawne i na dostępność środków unijnych – komentował główny ekonomista ING Rafał Benecki.

Przy czym jedna trzecia firm ma już własne odnawialne źródła energii. Są one bardzo zadowolone z podjęcia decyzji o ich budowie.

– To, co już jakiś czas temu było dobre dla planety, dziś jest też opłacalne – mówiła wiceprezeską ING Banku Śląskiego Ewa Łuniewska.

Niska presja

Jednocześnie tylko 20 proc. badanych przedsiębiorstw odczuwa presję na stosowanie energooszczędnych i niskoemisyjnych rozwiązań. Z innych badań ING wynika, że odczuwana presja jest tym większa, im większa jest firma.

Badane firmy pozytywnie oceniły dotychczasową pomoc udzieloną w ramach tarczy antyinflacyjnej. Badanie było prowadzone przed sformułowaniem przez rząd propozycji dotyczących cen maksymalnych energii.


Polecamy też: