{"vars":{{"pageTitle":"Gigantyczny wyciek danych klientów szwajcarskiego banku. Wśród nich przestępcy i skorumpowani politycy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bankowosc","credit-suisse","frank-szwajcarski","korupcja","sledztwo","szwajcaria"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"20 lutego 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":265571}} }
300Gospodarka.pl

Gigantyczny wyciek danych klientów szwajcarskiego banku. Wśród nich przestępcy i skorumpowani politycy

Wyciek danych z kont tysięcy klientów Credit Suisse, który opisało konsorcjum mediów z całego świata, pokazuje, jak ten gigantyczny szwajcarski bank pomaga ukrywać fortuny osób zamieszanych w tortury, handel narkotykami, pranie brudnych pieniędzy, korupcję i inne poważne przestępstwa.

Ten wyciek wskazuje, że Credit Suisse, drugi największy bank Szwajcarii i jeden z największych banków na świecie, nie przykładał należytej staranności do analizy tego, skąd pochodzą przechowywane przez nich pieniądze i kto na nich tak naprawdę korzysta.

Taki wniosek pochodzi ze śledztwa konsorcjum składającego się z 48 mediów, w tym m.in. The Guardian, Suddeutsche Zeitung, Le Monde, New York Times, OCCPR i innych.

Dane dotyczące kont klientów Credit Suisse pokazują, kto jest beneficjentem fortuny wartej łącznie 100 mld franków, czyli 435 mld zł. Wśród nich są klienci tacy jak np. handlarz żywym towarem na Filipinach, szef giełdy w Hong Kongu skazany za łapówkarstwo, miliarder, który zlecił zabójstwo swojej dziewczyny, gwiazdy muzyki pop, menedżerowie, którzy okradali państwową firmę naftową w Wenezueli, a także skorumpowani politycy od Egiptu po Ukrainę.

Credit Suisse broni się, wskazując, że ujawnione przez dziennikarzy przypadki są oparte na „wybiórczych informacjach wyjętych z kontekstu, co skutkuje tendencyjnymi interpretacjami postępowania banku”.

Fitch ogłosił rating dla Polski. Deficyt i fundusze unijne w centrum uwagi