Główny Urząd Statystyczny podał szczegółowe dane dotyczące inflacji konsumenckiej. W czerwcu 2025, w ujęciu rocznym wyniosła 4,1 proc., czyli tyle, ile przewidywał rynek. Względem poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,1 proc.
„Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2025 r. wzrosły o 4,1 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku (przy wzroście cen usług o 6,3 proc. i towarów o 3,2 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,1 proc. (w tym usług o 0,8 proc., natomiast ceny towarów spadły o 0,2 proc.)” – napisano w komunikacie GUS.
W czerwcu br. w porównaniu z majem największy wpływ na wzrost wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych miały wyższe ceny rekreacji i kultury (wzrost o 1,4 proc.), żywności (o 0,2 proc.), restauracji i hoteli oraz napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (po 0,6 proc.) oraz łączności (o 0,7 proc.). Te podwyżki podniosły wskaźnik cen ogółem odpowiednio o 0,1 pkt proc., 0,04 pkt proc. oraz po 0,03 pkt proc.
Z kolei niższe ceny odzieży i obuwia (spadek o 1,7 proc.) oraz transportu (o 0,4 proc.) obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,06 pkt proc. i 0,04 pkt proc.
W skali roku ceny wzrosły
W ujęciu rocznym, czyli w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku, wzrost cen dotyczył przede wszystkim użytkowania mieszkania (o 8,2 proc.). Wzrosły też ceny żywności (o 4,8 proc.), napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 6,7 proc.), restauracji i hoteli (o 6 proc.). Podwyżki cen nie ominęły zdrowia (o 4,6 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 3,3 proc.). Te zmiany przełożyły się na wzrost wskaźnika cen ogółem odpowiednio o 1,97 pkt proc., 1,15 pkt proc., 0,35 pkt proc., 0,34 pkt proc., 0,27 pkt proc. i 0,23 pkt proc.
Jednocześnie odnotowano niższe ceny transportu (spadek o 6 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 1,5 proc.).
Pod koniec czerwca w szybkim szacunku GUS podał, że czerwcowa inflacja wyniosła 4,1 proc. w skali roku.
Polecamy także:
- NBP: Inflacja trwale wróci do celu w 2026 roku. Spadek dynamiki PKB w kolejnych latach
- Trump uderza cłami w Europę. Co oznacza to dla gospodarki UE?
- UE szykuje projekt budżetu na lata 2028-2034. „Pierwszy budżet czasu wojny”
- Gastronomia na kółkach korzysta z ożywienia, ale nadal ma problem z długami