Inflacja w Stanach Zjednoczonych w ujęciu rocznym wyniosła w listopadzie 7,1 procent. To mniej, niż spodziewali się analitycy.
W listopadzie wskaźnik cen konsumenckich (CPI) w USA wyniósł 7,1 proc. rok do roku – podał amerykański Urząd Statystyki Rynku Pracy. To najniższy odczyt od początku 2022 roku.
Analitycy spodziewali się odczytu na poziomie 7,3 proc. w ujęciu rocznym. Inflacja była więc niższa, niż szacowali ekonomiści.
Inflacja w listopadzie była też niższa niż w październiku. W tamtym miesiącu wyniosła 7,7 procent.
Dzisiejsze dane o inflacji mogą mieć duże znaczenie dla jutrzejszej decyzji Rezerwy Federalnej o wysokości stóp procentowych w USA. Jak wskazywali przed odczytem ekonomiści Banku Millenium, spadek inflacji wpisze się w komunikowane już przez prezesa Fed J. Powella spowolnienie tempa podwyżek stóp procentowych na jutrzejszym posiedzeniu.
– We wtorkowych danych o inflacji CPI w USA ważna będzie zmiana inflacji bazowej – wskazywali przed odczytem analitycy ING. – Nieoczekiwane odbicie bazowego PPI w listopadzie, a w szczególności skokowy wzrost cen żywności oraz usług handlowych w tym indeksie, sugeruje ryzyko dla przyśpieszenia inflacji bazowej w CPI w listopadzie. A to mogłoby stać się powodem istotnych zmian rynkowych, odwrotnych do tych przed 2 miesiącami po silnym spadku inflacji bazowej.
Konsensus zakładał wzrost o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca. Ostatecznie inflacja bazowa wzrosła jednak jeszcze mniej, bo o 0,2 proc. miesiąc do miesiąca.
Opracowanie: Martyna Maciuch