Komisja Europejska wezwie Polskę do zapłaty pierwszej części kary w wysokości 30 mln euro. Chodzi o działanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Ale polski rząd tłumaczy, że jest już w trakcie prac nad likwidacją tej Izby i prosi o wstrzymanie kary.
W październiku 2021 roku wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) zobowiązał Polskę do zapłaty okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie. Karę nałożono ze względu na niezawieszenie przez Polskę stosowania przepisów krajowych dotyczących uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Polska twierdzi, że likwidacja Izby nie jest możliwa w krótkim terminie ze względu na formalności administracyjno-prawne – wynika z informacji Agencji Reutera. Jednak, jak donoszą źródła RMF FM, Bruksela nie przyjmuje tej argumentacji.
Wedle informacji RMF FM, Komisja Europejska w ciągu kilku dni wyśle Polsce pierwsze wezwanie do zapłaty kary. Może być to część ok. 30 mln euro (z całej kwoty przewyższającej już 70 mln). Od tego momentu Polska będzie mieć 45 dni na zapłatę, dopóki nie zaczną być naliczane odsetki.
Izba Dyscyplinarna – na czym polega problem?
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego została stworzona podczas reform sądownictwa w 2017 roku, wprowadzanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
W lipcu Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że w związku z wątpliwościami co do jej umocowania prawnego, powinna ona wstrzymać działalność. Izba latem minionego roku przestała przyjmować do rozpatrzenia nowe sprawy, ale nie zawiesiła całkowicie działalności.
Choć rząd Zjednoczonej Prawicy kilkakrotnie informował o tym, że wykona wyrok TSUE, jak dotąd nie przedstawił takich planów. Polska miała czas do wtorku, by odpowiedzieć Komisji Europejskiej, w jaki sposób zamierza dostosować krajowe reformy sądownictwa do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie dyscyplinowania sędziów.
To już druga sprawa tego rodzaju – Polska jest też zobowiązana do zapłaty kar za niewykonanie orzeczenia TSUE ws. Kopalni Turów. W tej sprawie otrzymała już dwa wezwania do zapłaty. Więcej o kwestii kary za działanie kopalni i planowanych działaniach KE pisaliśmy w tym artykule.
Mateusz Morawiecki w PE: Rzekome naruszanie praworządności przez Polskę to kłamstwo