{"vars":{{"pageTitle":"Jak polskie firmy planują przetrwać kryzys? Głównie dzięki zwolnieniom i obniżkom pensji - wynika z badania","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ankieta","badanie","biznes","firmy","koronawirus","kryzys-gospodarczy","mikroprzedsiebiorstwa","polski-instytut-ekonomiczny","przedsiebiorczosc"],"pagePostAuthor":"Maryjka Szurowska","pagePostDate":"6 kwietnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"06","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":47875}} }
300Gospodarka.pl

Jak polskie firmy planują przetrwać kryzys? Głównie dzięki zwolnieniom i obniżkom pensji – wynika z badania

W obecnej strukturze przedsiębiorcy korony nie będą mieli łatwo z głowy – wynika z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego, publicznego think tanku.

Wynika z niego, że co piąte przedsiębiorstwo w Polsce nie posiada rezerw finansowych, a 30 proc. posiada zapasy finansowe tylko na miesiąc lub dwa.

Jednocześnie tylko 4 proc. przebadanych firm spodziewa się, że kryzys gospodarczy wywołany pandemią koronawirusa uda się zażegnać w zaledwie kilka tygodni.

To wyniki najnowszych badań PIE przeprowadzonych w pierwszych dniach kwietnia 2020 r.

Główne strategie przetrwania pracodawców to obniżki wynagrodzeń, redukcje etatów i skorzystanie ze świadczenia postojowego. 39 proc. przebadanych przedsiębiorstw spodziewa się, że kryzys potrwa do wakacji, a 32 proc. respondentów uważa, że stan ten utrzyma się aż do końca roku.

26 proc. przewiduje, że posiada zapasy finansowe pozwalające przetrwać okres powyżej 3 miesięcy, przede wszystkim dotyczy to firm średnich (33 proc.).

22 proc. badanych przedsiębiorstw ma środki finansowe na maksymalnie kwartał, są to głównie reprezentanci sektora handlowego.

Zwolnienia i utrata dochodów

Na koniec marca 2020 r. ponad połowa (57 proc.) przebadanych przedsiębiorstw odnotowała spadek przychodów w stosunku do poprzedniego miesiąca.

„Największy udział w tej grupie odnotował sektor usługowy (63 proc.), zaś w najmniejszym stopniu ucierpiała produkcja (49 proc.)” – tłumaczy Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

W najgorszej sytuacji znalazły się mikrofirmy, pośród których aż 7 na 10 podmiotów wykazało spadek dochodów. Ponadto 62 proc. firm deklaruje zmniejszenie popytu na ich usługi lub produkty. Tutaj podobnie największe spadki nastąpiły w sektorze usługowym i wśród relatywnie mniejszych podmiotów.

„Wyniki naszych badań pokazują, że obecny kryzys gospodarczy polega na ograniczeniu popytu jak i podaży, dlatego tak ważny będzie okres przejściowy w którym będą stopniowo zdejmowane ograniczenia w kontaktach międzyludzkich by zrestartować gospodarkę” – dodaje Piotr Arak. 

Według badania, aby przetrwać tę niełatwą sytuację, firmy decydują się na dwie strategie: oprócz obniżki wynagrodzeń dla swoich pracowników (46 proc. respondentów) nieuniknione będą także zwolnienia (28 proc. przedsiębiorstw), w większości sięgające do 50 proc. obecnego zatrudnienia (takie plany zgłosiło 72 proc. respondentów, przeważnie średnie i duże firmy).

36 proc. pracodawców planuje utrzymać dotychczasowe stawki płac, a zaledwie 4 proc. respondentów zamierza zredukować wynagrodzenia wyłącznie dla kadry zarządzającej i managerskiej.

Metodyka badania

W dniach 1-2 kwietnia 2020 r. Polski Instytut Ekonomiczny przeprowadził badanie wśród właścicieli firm lub osób decyzyjnych w przedsiębiorstwach na temat ich sytuacji i planów po nastaniu w Polsce epidemii koronawirusa.

Badanie przeprowadzono za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych (CATI) na próbie losowo-kwotowej obejmującej 400 firm, w 4 kategoriach wielkości i 3 sektorach branżowych.

Na podstawie tej próby PIe przeprowadził wnioskowanie o populacji polskich przedsiębiorstw przy poziomie ufności 0,95, a błąd szacunku wskaźników struktury wyniesie 5 proc.

>>> Czytaj też: Rząd stoi przed dramatyczną decyzją: jak dalece dusić gospodarkę, aby kryzys nie stał się bardziej niebezpieczny od epidemii – wywiad z Markiem Belką