Niemieccy politycy reagują na kłopoty Volkswagena, spowodowane spadkiem sprzedaży i naporem konkurencji z Azji. Koalicja rządząca domaga się od szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen propozycji ratunkowej dla VW, aby uniknąć zamykania fabryk w Niemczech.
W obliczu obecnych problemów niemieckiego koncernu samochodowego politycy koalicji rządzącej apelują o większą pomoc ze strony Unii Europejskiej.
– Ursula von der Leyen musi szybko przedstawić ambitną strategię dla przemysłu, która wzmocni europejską konkurencyjność na tle międzynarodowym – powiedział współprzewodniczący partii SPD Lars Klingbeil, cytowany przez niemiecki dziennik Die Zeit.
Także partia FDP uważa, że Komisja Europejska jest zobowiązana do podjęcia działań.
– Przyczyną tego kryzysu jest absurdalna polityka europejska, która stawia na drodze producentom samochodów niezliczone przeszkody na drodze – powiedział przewodniczący FDP Christian Dürr.
Według niego państwo może najlepiej pomóc VW poprzez zniesienie regulacji dotyczących flot samochodów. Ponieważ prowadzą one do „absurdalnej biurokracji” nie wnosząc przy tym realnych oszczędności CO2. Celem partii FDP będzie podjęcie większej inicjatywy na poziomie europejskim, aby otworzyć się na innowacje technologiczne.
– Tylko z otwartością na technologie możemy pomóc firmom takim jak VW – dodał Dürr.
Szef koncernu, Oliver Blume określił sytuację VW jako alarmującą. Jego zdaniem, w obecnej sytuacji nie można kontynuować działań grupy motoryzacyjnej w dotychczasowej skali. Samochody na europejskim rynku coraz gorzej się sprzedają a jednocześnie narasta napór konkurencji z Azji, podaje dziennik Die Zeit. Dlatego VW nie wyklucza zamknięcia niektórych fabryk w Niemczech.