Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział w czwartek 17 lutego, że w marcu, jeśli liczba dziennych zakażeń spadnie do 10 tys., będzie rekomendował zniesienie obostrzeń. Chodzi o te restrykcje, które nie są „aż tak bardzo przestrzegane”.
Cały czas podtrzymuję hipotezę potwierdzającą, że zbliżamy się do końca tej fali pandemii – mówił w TVN24 szef resortu zdrowia, Adam Niedzielski. To hipoteza oparta na analizie tego, „co już wiemy o Omikronie, w jaki sposób różni się od poprzednich mutacji właśnie pod wpływem oddziaływania” – wskazał.
Co dalej z obostrzeniami?
Minister wskazał, że w marcu można się spodziewać decyzji o zniesieniu restrykcji, które obecnie obowiązują, a nie są „aż tak bardzo przestrzegane”. Chodzi m.in. o limity osób niezaszczepionych w miejscach publicznych – dodał.
– Jeśli liczba zakażeń oscyluje bądź spada poniżej 10 tys., to na pewno będę rekomendował panu premierowi taki ruch – podał.
Minister pytany o to, czy podczas pandemii nie zostało zrobione zbyt mało, stwierdził, że decyzje, które są podejmowane, „zawsze odbywały się w jakimś otoczeniu, zawsze były warunkowane różnymi sytuacjami, różnymi konfiguracjami, różnymi siłami politycznymi”.
– Nie jest sztuką mieć dobre pomysły, tylko sztuką jest mieć dobre pomysły, które są wdrażane – mówił.
Do takich decyzji zaliczył obowiązkowe szczepienia nauczycieli i służb mundurowych, które nie zdobyły poparcia większości decydentów.
– Dyskusja z osobami odpowiedzialnymi za te resorty, ich wątpliwości, brak argumentów przekonujących spowodowały, że ten obowiązek nie został wprowadzony – powiedział Niedzielski.
Obowiązkowe szczepienia przeciw covid w Polsce. Przybywa zwolenników tego rozwiązania