{"vars":{{"pageTitle":"Kredytu na start jeszcze nie ma, a ceny już idą w górę. Eksperci: Wiele ofert jest oderwanych od sytuacji na rynku","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["barometr-metrohouse","ceny-nieruchomosci","mieszkania","najnowsze","sprzedaz"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"26 lipca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":719551}} }
300Gospodarka.pl

Kredytu na start jeszcze nie ma, a ceny już idą w górę. Eksperci: Wiele ofert jest oderwanych od sytuacji na rynku

Średnia ofertowa cena za metra kwadratowego mieszkania na rynku pierwotnym wzrosła w ciągu drugiego kwartału w sześciu największych polskich miastach o 1,1 – 4,8 proc., wynika z Barometru Metrohouse i Credipass przygotowanego z RynekPierwotny.pl.

Według tych samych danych na rynku wtórnym także ceny wzrosły, od 1,8 proc. do 5,7 proc. kwartał do kwartału.

O ile kształtowanie się cen na rynku deweloperskim jest pochodną wielu czynników związanych choćby z kosztami wytworzenia mieszkania, środowiskiem konkurencyjnym albo też wielkością popytu i podaży, to rynek wtórny rządzi się nieco innymi prawami, oceniają autorzy badania.

Właściciele mieszkań na sprzedaż zwykle zbyt optymistycznie podchodzą do wyceny swoich nieruchomości, co w rezultacie ma wpływ na przedłużającą się sprzedaż, ale też wiąże się z odrzuceniem wydawałoby się mniej atrakcyjnych ofert zakupu. Coraz dłuższa sprzedaż prowadzi jednak do uświadomienia sobie, że nieruchomość, aby doszło do transakcji, powinna mieć skorygowaną cenę – powiedział współautor Raportu Metrohouse i Credipass Marcin Jańczuk, cytowany w komunikacie.


Czytaj także: Polacy ruszyli na polowanie na mieszkania do wynajęcia. Sezon startuje wyjątkowo wcześnie


Autorzy jednocześnie zwracają uwagę, że wiele cen ofertowych na rynku wtórnym jest zupełnie oderwanych od sytuacji rynkowej. Ich zdaniem właściciele mieszkań zawyżają ceny ofertowe spodziewając się wzrostu cen po uruchomieniu rządowego Kredytu na Start, analogicznie jak to się działo w przypadku kredytu 2 procent. Ale, jak piszą w raporcie, sprzedaż mieszkania w atrakcyjnej cenie na przełomie roku nie gwarantuje, że w obecnych warunkach uda się to powtórzyć.

Dlaczego zatem w Barometrze raportujemy jednak wyższe ceny transakcyjne? Dzieje się tak, ponieważ do głosu doszli klienci, którzy albo nabywają nieruchomości za gotówkę, albo posiłkują się kredytem na standardowych warunkach. W przeciwieństwie do kredytów w ramach Bezpiecznego Kredytu 2 proc. beneficjenci musieli zwracać uwagę na całkowitą kwotę transakcji – mówi Marcin Jańczuk.

– W normalnych warunkach rynkowych takie ograniczenia nie istnieją, przez co w koszyku transakcji możemy spotkać m.in. większą reprezentację mieszkań klasy premium i bardziej rozproszone terytorialnie transakcje niż tylko te ograniczone do tańszych osiedli na peryferiach miasta – dodaje.

W miastach drożej, ale ceny są zróżnicowane

Na rynku nowych mieszkań wzrosty średnich cen ofertowych za 1 m2 były widoczne w każdym z największych miast. Natomiast skala tych kwartalnych zmian okazała się zróżnicowana, podkreślono.

Przykładowo, warszawski rynek pierwotny można było określić jako względnie stabilny cenowo w II kw. 2024 r. Tego samego nie można powiedzieć o Wrocławiu, który zaczął ‚drożeć’ po dłuższym okresie stabilizacji cenowej. Dane BIG DATA RynekPierwotny.pl wskazują, że w minionym kwartale na wrocławskim rynku pojawiło się sporo nowych mieszkań kosztujących 12 001 – 15 000 zł/m2 i 15 001 zł/m2 – 20 000 zł/m2. Wyraźnie ubyło natomiast lokali deweloperskich w przedziale cenowym 10 001 zł/m2 – 12 000 zł/m2. Ten czynnik też wpłynął na skalę wrocławskich podwyżek – wskazał ekspert portalu RynekPierwotny.pl Andrzej Prajsnar.

W II kwartale 2024 r. światło dzienne ujrzał projekt nowego programu rządowego wsparcia kredytobiorców, czyli kredyt mieszkaniowy #naStart. Wszyscy zastanawiają się, jak nowy program rządowy wpłynie na rynek kredytowy i mieszkaniowy. Ze względu na jego konstrukcję może to nie być tak silnie zmieniający realia rynkowe program, jak było to w przypadku Bezpiecznego Kredytu 2 proc. Klienci, którzy planowali zakup nieruchomości na jesieni, posiłkując się kredytem z dopłatami, będą musieli jednak poczekać. Z ostatnich informacji wynika, że program ruszy dopiero w styczniu 2025 r.

Polecamy: