{"vars":{{"pageTitle":"Kredyty hipoteczne odbijają się od dna. Rynek czeka na Pierwsze Mieszkanie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["banki","bik","biuro-informacji-kredytowej","finanse","kredyt-2-procent","kredyty","kredyty-hipoteczne","main","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"6 czerwca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"06","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":579392}} }
300Gospodarka.pl

Kredyty hipoteczne odbijają się od dna. Rynek czeka na Pierwsze Mieszkanie

Wartość kredytów mieszkaniowych, o które pytali klienci w bankach, była w maju o 3,7 proc. większa niż rok wcześniej. To pierwszy wzrost od marca 2022 roku, podało Biuro Informacji Kredytowej.

BIK opublikował właśnie najnowszy Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM). Z publikacji wynika, że w maju 2023 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 3,7 proc. w porównaniu do maja 2022 r.


Czytaj: Zbliża się sądny dzień dla frankowiczów. Szef KNF: Banki są gotowe


Biuro podaje także, że w sumie o kredyt hipoteczny ubiegało się 22,39 tys. potencjalnych kredytobiorców. To mniej niż przed rokiem o 6 proc. Ale w porównaniu do kwietnia 2023 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy wzrosła o 7,2 proc.

Odbicie po dużych spadkach

Wartość wnioskowanych kredytów rośnie, no zwiększyła się średnia kwota wnioskowanego kredytu. W maju wyniosła ona 379,48 tys. zł i była wyższa o 10,3 proc. rok do roku.

Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK, komentując dane zwraca uwagę, że majowe odbicie nastąpiło po długim okresie spadków, trwającym wiele miesięcy.

– Właśnie efekt statystyczny niskiej bazy z maja 2022 r. częściowo odpowiada za dodatni majowy odczyt BIK Indeksu – PKM. Należy jednak zauważyć, że poprawa wartości Indeksu została rozpoczęta już we wrześniu 2022 r. I tak, jak pisałem przed miesiącem, symptomem trwałej poprawy sentymentu do kredytów mieszkaniowych, jest dodatni odczyt indeksu, niewidziany od marca 2022 r. – mówi Waldemar Rogowski cytowany w komunikacie BIK.

Ale, dodaje, za większym zainteresowaniem może też stać obniżenie przez Komisję Nadzoru Finansowego wymagań co do wartości bufora na stopę procentową, jak również wzrost wynagrodzeń. Co prawda wzrost płac nadal nie nadążą za inflacją, ale różnica jest coraz mniejsza. To łącznie poprawiło zdolność kredytową klientów.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


– W mojej opinii, w obecnej sytuacji rynkowej, wskaźnikiem najlepiej pokazującym bieżącą sytuację popytu na kredyty mieszkaniowe, jest liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. W tym aspekcie maj br. przyniósł liczbę wnioskodawców na poziomie nie widzianym od maja 2022 r. – ocenia główny analityk BIK.

Kredyt 2 proc. jak dopalacz

Ekspert ocenia, że oprócz wzrostu zdolności kredytowej jest jeszcze jeden powód wzrostu zainteresowania kredytami mieszkaniowymi. Jest nim rządowy program Pierwsze Mieszkanie.

– Z jednej strony oczekiwanie na jego rozpoczęcie w lipcu wstrzymuje decyzje o zaciągnięciu kredytu przez potencjalnych beneficjentów. Z drugiej strony, przyśpiesza decyzje tych, którzy z programu nie będą w stanie z przyczyn formalnych skorzystać. Obawiają się oni według mnie dwóch rzeczy: możliwego wydłużenia procesu oceny ich wniosków w momencie startu programu oraz wzrostu cen nieruchomości i to zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym – uważa Waldemar Rogowski.

Jego zdaniem uruchomienie kredytu 2 proc. będzie dla rynku silnym stymulantem, który wpłynie na popyt w drugiej połowie roku.

Opracował Marek Chądzyński

Polecamy: