{"vars":{{"pageTitle":"Katastrofa kredytowa w hipotekach trwa. "Dno jeszcze przed nami"","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["banki","bik","biuro-informacji-kredytowej","finanse","finanse-osobiste","kredyty","kredyty-hipoteczne","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"24 listopada 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":414301}} }
300Gospodarka.pl

Katastrofa kredytowa w hipotekach trwa, spadek sprzedaży o trzy czwarte. „Dno jeszcze przed nami”

Kredyty mieszkaniowe praktycznie się nie sprzedają. W październiku banki zawarły zaledwie 6,7 tys. umów kredytu hipotecznego, wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. To jeden z najgorszych wyników w historii.

Sprzedaż nowych kredytów hipotecznych spadła w październiku o 73,2 proc. pod względem liczby nowych umów i aż o 74,5 proc. pod względem łącznej wartości udzielonych kredytów, informuje BIK. Średnia wartość udzielonego kredytu mieszkaniowego wyniosła 323,47 tys. zł – i to też jest mniej, niż przed rokiem (o 4,6 proc.).

– Dla kredytów mieszkaniowych październik, podobnie jak poprzednie miesiące, był katastrofalny. W ujęciu liczbowym wynik był bardzo zły, bowiem banki udzieliły tylko 6,7 tys. kredytów, co jest jednym z najniższych wyników od ponad 12 lat, czyli od stycznia 2010 r. – mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk biura cytowany w komunikacie.

Dno sprzedaży jeszcze przed nami

Rogowski zwraca uwagę, że to „kontynuacja katastrofy”, która rozpoczęła się w poprzednich miesiącach.

– Rynek pozbawiony sterydów w postaci ultra niskich stóp procentowych i możliwości wydłużania okresu kredytowania powyżej 25 lat (wymóg do liczenia zdolności kredytowej), dalej spada w przepaść, a dno jeszcze przed nami – mówi analityk.


Zobacz: Ile wynosi WIBOR dzisiaj. Czy wzrosną raty kredytu?


Jego zdaniem dobra informacja jest taka, że powoli odbudowuje się zdolność kredytowa. To dzięki zbiegowi dwóch czynników: rosnącym płacom i niewielkiej podwyżce stóp procentowych w ostatnich miesiącach.

– Ciekawe rzeczy mają miejsce na rynku mieszkaniowym. Na większości lokalnych rynków dynamika wzrostu cen spada i następuje stabilizacja cen. Gdyby taka tendencja utrzymała się w kolejnych kwartałach, to ułatwiłoby uzyskanie potrzebnej kwoty kredytu na sfinansowanie zakupu nieruchomości. W efekcie pozytywnie wpłynęłoby to na zdolność kredytową, a tym samym również pozytywnie na rynek kredytów mieszkaniowych – uważa Rogowski.

Dodaje jednak, że w przypadku wyhamowania wzrostu wynagrodzeń w wyniku pogorszenia sytuacji gospodarczej, kolejnych podwyżek stóp procentowych i utrzymania się cen nieruchomości na obecnym poziomie, zdolność kredytowa może spaść jeszcze bardziej. A to przełoży się na dalszy spadek sprzedaży.


Sprawdź: Ile wynosi WIRON dzisiaj. Aktualne notowania indeksu, jakie jest oprocentowanie


– Obecnie bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz drugi. Wartość akcji kredytowej z pierwszych dziesięciu miesięcy 2022 r. na poziomie 41,36 mld zł powoduje, że w całym 2022 r. wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych powinna wynieść około 46 mld zł, co oznacza 48 proc. spadek w stosunku do zeszłego roku – ocenia prof. Rogowski.

Jakość kredytów się pogarsza

Według danych BIK nie tylko spada sprzedaż nowych kredytów, ale też pogarsza się jakość już wcześniej zaciąganych zobowiązań. To znaczy, że jest coraz więcej kredytów niespłacanych lub spłacanych z opóźnieniem.

BIK mierzy to za pomocą Indeksu Jakości portfela kredytów mieszkaniowych. W październiku 2022 r. wyniósł 1,13 proc., a w ostatnich 12 miesiącach (od października 2021 r. do października 2022 r.) jakość portfela pogorszyła się, o czym świadczy wzrost Indeksu o (+0,58 p.p.).


Polecamy: WIRON, czyli nowy WIBOR. Korzyści dla kredytobiorców wcale nie są oczywiste


– Wartość Indeksu Jakości kredytów mieszkaniowych sukcesywnie pogarsza się (rośnie) w ujęciu 1, 3, 6 i 12 miesięcznym. Obecny odczyt Indeksu jest najwyższy od 2017 r. Zakładałem, że negatywny efekt pogarszania jakości zostanie ograniczony w wyniku ustawowych „wakacji kredytowych”. Jednak hibernacja szkodowości nie ziściła się – mówi Waldemar Rogowski.

Zwraca przy tym uwagę na trudną sytuację kredytobiorców walutowych. Ci oprócz wzrostu stóp narażeni są także na rosnące ryzyko kursowe.

Kolejnym czynnikiem ryzyka jest stale pogarszająca się sytuacja gospodarcza z dość negatywnymi prognozami na przyszły rok. W kolejnych kwartałach może więc nastąpić dalsze dynamiczne pogarszanie jakości portfela tym bardziej, że niekorzystny trend zaczął się już w maju br. i z miesiąca na miesiąc nabiera tempa, zwraca uwagę Rogowski.

– W konsekwencji możemy zobaczyć poziomy szkodowości nie widziane od wielu lat, a Indeks dla kredytów mieszkaniowych może przebić wartość Indeksu dla kredytów ratalnych, co byłoby epokową zmianą. Do dużego ryzyka prawnego związanego z kredytami mieszkaniowymi, doszłoby jeszcze wysokie ryzyko kredytowe, co nie wróży dobrze rynkowi kredytów mieszkaniowych – mówi analityki BIK.

oprac. Marek Chądzyński

Kredyt bez WIBOR-u. Prawnicy kuszą, a kolejna fala pozwów byłaby dla banków katastrofą