{"vars":{{"pageTitle":"Kurs złota bije rekordy. Inwestorzy mają kilka powodów, by kupować kruszec","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["banki-centralne","bitcoin","cena-zlota","ceny-zlota","inflacja","main","najnowsze","zloto"],"pagePostAuthor":"Magdalena Łubkowska","pagePostDate":"16 marca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"16","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":691250}} }
300Gospodarka.pl

Kurs złota bije rekordy. Inwestorzy mają kilka powodów, by kupować kruszec

Kurs złota pobił wszelkie rekordy – to, jakie dziś są ceny kruszcu, zaskoczyło nawet analityków. Ale obecna cena złota wynika z tych samych czynników, co zazwyczaj: kursu dolara amerykańskiego czy wartości stóp procentowych.

Kurs złota w marcu tego roku wzrósł do nienotowanych wcześniej poziomów. Złoto zyskało na wartości, ku zdziwieniu wielu inwestorów. W ostatnich dniach ceny za uncję biją kolejne rekordy.

Kto ustala cenę złota?

Cena złota ustalana jest przez stowarzyszenie London Bullion Market Association. I to dwa razy dziennie: o 10.30 i o 15.00. Cena z godziny 15.00 jest uważana jako obowiązujący punkt orientacyjny.

Również kruszec złota wyrażony w polskiej walucie jest obecnie w dobrej formie. Uncja złota kosztuje obecnie 8524 zł lub 2 173 dolarów. Pod koniec tygodnia za uncję płacono niemal 2200 dolarów. Poprzednie ATH złota ustanowione było w grudniu 2023 roku. Pod koniec listopada 2023 r. złoto pierwszy raz zakończyło miesiąc z notowaniami powyżej psychologicznej bariery 2000 dolarów za uncję.


Czytaj także: NBP będzie nadal kupował złoto. Kruszec ma stanowić jedną piątą polskich rezerw


– Spodziewam się ciągłej presji (na złoto), biorąc pod uwagę wszystkie dane pokazujące, że gospodarka USA jest silna, a rynek pracy nadal mocny – powiedział Chris Gaffney, prezes rynków światowych w EverBank, cytowany przez agencję Reuters.

Dlaczego złoto teraz drożeje

Według ekspertów, obecne notowania złota wynikają z kilku czynników. Najważniejszy to sytuacja gospodarcza na rynku w Stanach Zjednoczonych. Także kurs dolara oraz wartość stóp procentowych. Do niedawna istniało też wiele przesłanek, które mówiły, że w marcu w Stanach Zjednoczonych dojdzie do ich obniżki. Aktualnie wiadomo już, że na posiedzeniu zaplanowanym na 20 marca ta decyzja nie zostanie podjęta.

– Szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell mówi jednak, że generalnie sytuacja poprawia się i że nie można prowadzić cały czas tak restrykcyjnej polityki. Wysyła przy tym sygnały, które rynek interpretuje tak, że w czerwcu do obniżenia stóp procentowych ostatecznie dojdzie. A to powinno wpłynąć na wartość dolara i na cenę złota, bo te dwa aktywa są odwrotnie skorelowane względem siebie – komentuje Michał Tekliński, ekspert złota, Goldsaver.pl

Podczas gdy wartość dolara spadnie, ceny złota znów się podniosą. Wielu ekspertów twierdzi aktualnie, że bank centralny podejmie decyzję o cięciu stóp procentowych w czerwcu. Złotu pomogły też czynniki kwestii psychologicznej, takie jak słaby sentyment inwestorów.

Dlaczego złoto to „bezpieczna przystań”

Złoto może też czasem drożeć, bo jest traktowane przez inwestorów jako tzw. bezpieczna przystań dla kapitału. O co chodzi? Zazwyczaj wzrost popytu na złoto często wynika z niepewności gospodarczej i politycznej, gdy inwestorzy szukają zabezpieczenia dla swoich aktywów. Na przykład, w okresach kryzysów finansowych, lub gdy rośnie ryzyko inflacji, ceny złota zwykle rosną, ponieważ jest ono postrzegane jako bezpieczna forma inwestycji.

Wzrost popytu na kruszec bardzo szybko przekłada się na jego cenę, bo podaż złota (fizycznego) jest w gruncie rzeczy ograniczona. Rocznie kopalnie wydobywają około 3 tys. ton na całym świecie. Wydobycie może oczywiście wzrosnąć, ale jeśli popyt rośnie bardzo szybko, to nie sposób go zaspokoić w takim tempie. Według Światowej Rady Złota, do końca 2022 roku na całym świecie wydobyto 208,874 metrycznych ton czystego złota.

Innymi czynnikami, które mogą wpływać na ceny złota, są również prognozy dotyczące inflacji, stopy procentowej, stabilności politycznej oraz popyt ze strony przemysłu jubilerskiego i użytkowników przemysłowych. Wszystkie te czynniki wspólnie kształtują rynek złota i decydują o jego cenach na światowych giełdach.

Złoto drożeje, gdy rośnie inflacja, bo jego siła nabywcza jest względnie stała: za określoną ilość złota można kupić tyle samo towarów. Gdy spadają stopy procentowe, ryzyko wzrostu inflacji się zwiększa. A do tego atrakcyjność inwestycyjna instrumentów, która zależy od wysokości stóp, słabnie. Wtedy inwestorzy przenoszą swój kapitał. I rynek złota, albo rynek instrumentów opartych na złocie, jest naturalnym kierunkiem.

Hindusi chętnie kupują złoto

Eksperci uważnie śledzą też to, co dzieje się w Indiach i w Chinach. Zwłaszcza ten pierwszy kraj jest ważny, bo decyduje o skali popytu jubilerskiego na złoto na świecie. Złoto traktowane jest przez Hindusów jako dobra inwestycja. Podczas sezonu wesel i świąt hinduskich popyt na złoto znacząco wzrasta. Indie określane zostają nawet mianem największego konsumenta złota na świecie.

Według danych Światowej Rady Złota w lutym 2021 roku oficjalny import złota do Indii osiągnął najwyższy poziom od 21 miesięcy, wynoszący 91 ton. To wzrost o 103 proc. rok do roku. Sezon ślubny i sezonowość stał się wsparciem popytu detalicznego. Niższe ceny złota sprzyjały uzupełnieniu zapasów przez jubilerów. Indie skupują złoto w małych ilościach, jednak regularnie poprzez prywatne potrzeby.

Według agencji Bloomberg, od połowy listopada do połowy grudnia 2021 r. w Indiach odbyło się około 2,5 mln ceremonii ślubnych.

Zakupy banków centralnych

O notowaniach złota w długim terminie mogą decydować banki centralne. W ostatnich latach zainteresowanie z ich strony bardzo wzrosło. Od 2010 r. banki zwiększyły rezerwy złota o 7,8 tys. ton. Na koniec 2023 roku łącznie były w posiadaniu 36,7 tys. ton, co stanowi 17 proc. światowych zasobów tego kruszcu.

Od czasu globalnego kryzysu finansowego banki centralne realizujące zakupy złota cechują dwie tendencje. Po pierwsze, kruszec kupują banki centralne gospodarek wschodzących, a po drugie – znaczący wzrost rezerw złota banków centralnych po 2008 roku nie ogranicza się do zakupów, realizowanych przez kilka banków centralnych. W efekcie tego, nie ma widocznej dysproporcji pomiędzy ilością złota gospodarek wysoko rozwiniętych oraz rozwijających się.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Jednak ponad połowę światowych rezerw złota posiadają wciąż gospodarki wysoko rozwinięte. Jeśli chodzi o liderów wśród banków, co do ilości kupowanego złota, Obserwatorfinansowy.pl podaje, że wiodącym państwem są tutaj Chiny. Ludowy Bank Chin zakupił w latach 2009-2023 1,6 tys. ton złota. W 2023 roku chiński bank centralny zajął miejsce na podium, przez zakup 225 ton kruszcu, przez co zasoby państwa zwiększyły się do 2235 ton. To daje Chinom szóste miejsce jeśli chodzi o ranking banków centralnych utrzymujących największe rezerwy złota.

Na pierwszym miejscu znajdują się Stany Zjednoczone (8133 ton), a za nimi Niemcy (3353 tony). Jeśli chodzi o Polskę, zajmuje ona drugą pozycję wśród banków centralnych, które w 2023 roku prowadziły największe zakupy złota. Nabyliśmy 130 ton kruszcu, zwiększając rezerwy do 358,7 ton. Wśród listy krajów z największą ilością złota Trading Economics, Polska zajmuje 16. miejsce.

Czego można się spodziewać w przyszłości?

Eksperci zwracają uwagę, że szybki i gwałtowny wzrost cen złota może skutkować przyszłym cofnięciem. W latach 70. obawy o inflację, a także załamanie systemu z Bretton Woods w USA doprowadziły do gwałtownego wzrostu cen złota. Był to wzrost do ponad 650 dolarów za uncję w 1980 roku, w porównaniu do 35 dolarów za uncję w 1970 roku.

W latach 80. i 90. natomiast zanotowano spadek inflacji i wzrost stóp procentowych, gdzie złoto spadło to poziomu 300-400 dolarów za uncję. Wskazując na wartość inflacji, w 1999 roku cena za uncję złota spadła nawet do kwoty mniejszej niż 300 dolarów.

Należy pamiętać, że fakt dotarcia dolarowej ceny kruszcu do 2200 oznacza, że złoto podejmuje próbę zakończenia 3,5-letniego trendu horyzontalnego. To natomiast byłoby przestrzenią do przejścia w trend wzrostowy w perspektywie kolejnych kilku kwartałów, podaje Tavex Group.

Polecamy: