Rosyjskie drony w polskiej przestrzeni powietrznej nie osłabiły znacząco złotego, który szybko odrobił straty. Eksperci Ebury oceniają, że kurs EUR/PLN pozostanie stabilny na obecnych poziomach w przewidywalnej przyszłości. Inwestorzy koncentrują się teraz na danych makroekonomicznych oraz rewizji ratingu Polski przez agencję Moody’s.
Incydent z rosyjskimi dronami nie wywołał gwałtownych reakcji rynku. Kurs złotego już następnego dnia odzyskał większość strat i obecnie jest silniejszy niż przed wydarzeniem. Podobne sytuacje mogą się powtórzyć, jednak ograniczona reakcja waluty wskazuje na stabilność kursu złotego.
„W obliczu trwających rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych „Zapad 2025” oraz naruszenia przestrzeni powietrznej Rumunii przez rosyjski dron w weekend kwestie geopolityczne są istotniejsze niż wcześniej. Biorąc jednak pod uwagę, że inwestorzy obserwują teraz wiele istotnych wątków makroekonomicznych, prawdopodobnie dość szybko zejdzie to na dalszy plan” – komentują analitycy Ebury.
Istotne znaczenie będzie mieć piątkowa rewizja ratingu Polski przez Moody’s. Ebury nie wyklucza zmiany perspektywy na negatywną z uwagi na napiętą sytuację fiskalną. Taka decyzja mogłaby wpłynąć na postrzeganie ryzyka inwestycyjnego i przyszłe notowania złotego.
Fed tnie stopy, EBC utrzymuje je w miejscu
W centrum uwagi globalnych rynków znajduje się środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej. To będzie pierwsze od grudnia 2024 r. cięcie stóp procentowych w USA. Ebury ocenia, że Fed zdecyduje się na obniżkę o 25 pb, unikając większego ruchu, który mógłby zostać odebrany jako panika.
„Kluczowe będzie, na jakim aspekcie stagflacji skupi się prezes Jerome Powell: spowolnieniu na rynku pracy (które nabrało wagi po tym, jak Biuro Statystyki Pracy (BLS) ujawniło, że znacznie zawyżyło przyrost miejsc pracy) czy na wciąż znacznie przekraczającej cel banku inflacji” – tłumaczy Ebury.
Mimo to amerykańskie akcje wciąż osiągają wysokie notowania, a kurs dolara również radzi sobie dobrze. Według analityków może to wynikać z faktu, że pozostałe duże gospodarki Zachodu mają własne wyzwania – stagnacja w strefie euro i stagflacje w Wielkiej Brytanii. Złoto umocniło się aż o 40 proc. względem dolara od początku roku.
Natomiast w Europie wrześniowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego nie przyniosło niespodzianek – stopy procentowe pozostały bez zmian. Prezes EBC określiła politykę monetarną jako znajdującą się w „dobrym miejscu”, sugerując zakończenie cyklu cięć.
Ebury wskazuje, że dla wspólnej waluty korzystne jest zmniejszenie różnicy między stopami w USA i strefie euro, choć obawy o deficyt fiskalny Francji równoważą ten efekt.
Tymczasem Bank Anglii mierzy się ze stagflacją, dlatego najpewniej utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie. W tym tygodniu poznamy brytyjskie dane z rynku pracy i raport inflacyjny. Według analityków Ebury potwierdzą, że gospodarka znajduje się w trudnym położeniu – ze spowalniającym rynkiem pracy i uporczywie wysoką inflacją.