W ciągu ostatniej doby w Brazylii odnotowano 41 008 nowych zakażeń koronawirusem. Z powodu Covid-19 zmarło od wczoraj 1367 osób – podało we wtorek ministerstwo zdrowia tego kraju.
Łączna liczba zakażeń SARS-CoV-2 w Brazylii sięga już 2 mln 159,6 tys., a z powodu Covid-19 w Brazylii zmarły od początku epidemii 81 484 osoby.
Dla porównania, W Polsce według stanu na 21 lipca koronawirusem zaraziło się w sumie 40 782 od początku pandemii, a zmarło 1636 z nich.
Brazylia jest drugim po Stanach Zjednoczonych krajem na świecie najmocniej dotkniętym przez epidemię koronawirusa, zarówno jeśli chodzi o liczbę zakażonych, jak i liczbę zgonów. Obecność koronawirusa potwierdzono też u prezydenta kraju Jaira Bolsonaro, który odbywa obecnie kwarantannę. Zakażonych jest też dwóch ministrów brazylijskiego rządu – nowo mianowany minister edukacji Milton Ribeiro i minister ds. obywatelstwa Onyx Lorenzoni.
W ocenie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) żywiołowy przyrost liczby zakażeń ustabilizował się. WHO przedstawiła taką ocenę sytuacji w ubiegłym tygodniu. Jednocześnie zaapelowała do władz o wzmożenie wysiłków w walce z epidemią. Niezależnie od tych szacunków liczba zgonów spowodowanych Covid-19 podwoiła się od wczoraj. W poniedziałek poinformowano o 632 przypadkach śmiertelnych, we wtorek o 1367 zgonach.
Zdaniem ekspertów rzeczywista liczba zakażonych w Brazylii może być w istocie wyższa, co wynika z faktu, że liczba przeprowadzanych testów jest niewystarczająca. Według niektórych szacunków liczba zakażeń może wynosić w tym kraju nawet 10 milionów.
„WHO wprawdzie mówi o spłaszczeniu rozwoju epidemii, ale mimo tej stabilności liczby nadal pozostają bardzo wysokie” – powiedział niedawno jeden z głównych epidemiologów w Brazylii Mauro Sanchez
Jego zdaniem taka sytuacja potrwa jeszcze przez jakiś czas, zanim liczba nowych zakażeń i zgonów zacznie spadać.
Stanem najbardziej dotkniętym przez koronawirusa jest Sao Paulo oraz miasto Rio de Janeiro.
Czytaj także: Polska wśród gospodarczych beneficjentów pandemii. Kto przejmie pałeczkę po Chinach?