Przestrzeń do obniżek stóp procentowych w Polsce może pojawić się dopiero w drugiej połowie 2025 roku – uważa członek Rady Polityki Pieniężnej Przemysław Litwiniuk.
– Na pewno nie w tym roku, przyszły rok nie jest wykluczony, ale bardziej skłaniałbym się ku poglądowi, że druga połowa roku 2025 to będzie odpowiedni moment – stwierdził Litwiniuk w wywiadzie dla Radia Tok FM, zapytany o możliwość obniżek stóp procentowych w nadchodzących kwartałach.
Litwiniuk zaznaczył, że inflacja znów rośnie i oddala się od celu inflacyjnego Narodowego Banku Centralnego.
– Będzie to natomiast – jak się spodziewamy – zjawisko przejściowe, ono jest oparte przede wszystkim na konsekwencjach długiego okresu znacząco podwyższonej inflacji – dodał członek RPP.
RPP utrzymuje obecnie **stopy procentowe** na niezmienionym poziomie, przy czym główna stopa NBP, czyli stopa referencyjna, wynosi 5,75 proc. Ostatnie obniżki Rada przeprowadziła we wrześniu i październiku 2023 roku, tnąc stopy łącznie o 100 punktów bazowych.
Glapiński o obniżkach stóp procentowych
Prezes NBP Adam Glapiński również uważa, że obecna sytuacja w gospodarce jest taka, że nie ma miejsca na dyskusję o obniżkach stóp. Jak mówił na konferencji prasowej po wrześniowym posiedzeniu Rady, gdy inflacja będzie oscylowała wokół pięciu procent, a projekcje na następne kwartały będą wskazywać na jej spadek, to Rada będzie podejmować decyzje. Ale dodał, że obecnie nie jesteśmy obecnie w takiej sytuacji.
– Kiedy taka sytuacja może nastąpić? Na podstawie dostępnych danych możliwe, że będzie tak po drugim kwartale przyszłego roku. Ale może być też po pierwszym, a może po trzecim. Ogólnie mówi się teraz o połowie przyszłego roku. Wtedy Rada będzie intensywnie dyskutować – dodał.
– Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że […] jak kania dżdżu wyglądamy momentu, kiedy można będzie pierwsze obniżki zacząć. […] Mam nadzieję, że to będzie po marcu czy w marcu, ale większość zdaje się medialnie mówi o połowie roku, bo tak się stara bezpiecznie powiedzieć, ale daj Bóg, żeby to było wcześniej – powiedział szef banku centralnego.