{"vars":{{"pageTitle":"Lufthansa rośnie w siłę i będzie chciała przejąć LOT – spekuluje włoski dziennik Corriere della Sera","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["lot","lotnictwo","lotnictwo-cywilne","lufthansa","main","polskie-linie-lotnicze-lot","transport"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"17 listopada 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"17","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":218958}} }
300Gospodarka.pl

Lufthansa rośnie w siłę i będzie chciała przejąć LOT – spekuluje włoski dziennik Corriere della Sera

Lufthansa spłaciła już wszystkie długi wobec państwa, może więc zacząć myśleć o przejęciu małych i średnich linii lotniczych w Europie – napisał włoski dziennik Corriere della Sera. Gazeta donosi, że w kręgu zainteresowań niemieckiego giganta mogą znaleźć się Polskie Linie Lotnicze LOT.

Niemieckie linie Lufthansa spłaciły ostatnią transzę pożyczonych przez rząd 3,8 mld euro, zarobiły też na posiadanych akcjach ok. 700 mln euro. Wraz z ponownym wzrostem po okresie pandemii, przewoźnik jest także zainteresowany ekspansją i pozyskaniem innych linii lotniczych.

Portal branżowy „Rynek Lotniczy” zwraca uwagę na artykuł, który ukazał się w tym tygodniu w dodatku do największego dziennika włoskiego, Corriere della Sera. Z tekstu wynika, że niemiecka grupa od dawna ma „chrapkę” na przejęcie polskich linii.

LOT na liście do przejęcia

„LOT jest narodowym przewoźnikiem lotniczym Polski i częścią sojuszu Star Alliance. Flota LOT-u liczy 73 samoloty i składa się głównie z Boeingów i Embraerów. Warszawski hub [Lotnisko Chopina] znajduje się nie tylko geograficznie blisko Niemiec, ale także na obszarze, który w ostatnich latach odnotował wzrost PKB na mieszkańca” – pisze o polskich liniach Corriere della Sera.

Dziennik dodaje, że Polacy podróżują coraz więcej, głównie turystycznie, co stanowiłoby o atrakcyjności przejęcia narodowego przewoźnika.

Włoski dziennik powołuje się także na swoje źródła w Lufthansie, które mówią, że niemiecki gigant jest od lat zainteresowany przejęciem LOT-u ze względu na niskie koszty pracowników. Przed rozmowami o transakcji wstrzymuje Lufthansę jedynie „protekcjonizm” władz lokalnych, które obawiają się, że utraci ona swoje centralne miejsce w europejskiej równowadze.

LOT, w przeciwieństwie do Lufthansy, nadal boryka się z problemami finansowymi po okresie pandemii. Przewoźnik otrzymał pierwszy pakiet pomocowy na rzecz przeciwdziałania skutkom pandemii na mocy decyzji z grudnia 2020 roku. Składał się z pożyczki w kwocie 1,8 mld zł od Polskiego Funduszu Rozwoju oraz podwyższenia kapitału zakładowego o 1,1 mld zł. LOT nie wyklucza jednak, że będzie musiał skorzystać z kolejnej pomocy publicznej. Decyzja o tym ma zapaść do końca tego roku.

Grupa Lufthansy ostrzy pazurki?

LOT nie jest jedyną linią typowaną przez dziennik do przejęcia przez niemieckie linie. Według Corriere della Sera, grupa Lufthansy jest również zainteresowana portugalskimi liniami TAP, skandynawskim SAS-em, Aegean Airlines z Grecji, włoskimi, nowymi liniami ITA, które powstały z przeobrażenia Alitallii oraz tanimi liniami easyJet oraz Wizz Air.

W dwóch ostatnich przypadkach, gdyby transakcje doszły do skutku, byłyby to operacje bez precedensu pod względem rozmiarów. Wizz Air ma 146 samolotów (i ponad 200 zamówionych), a easyJet 311, wszystkie wyprodukowane przez Airbusa. Obie firmy mają w Europie działalność rozwiniętą na bardzo szeroką skalę.

O tym, że proces konsolidacji w przypadku Lufthansy jest prawdopodobny, jest przekonany dyrektor generalny Ryanair, Michael O’Leary. Jego zdaniem w ciągu najbliższych 2-3 lat easyJet bądź Wizz Air znajdą się pod auspicjami niemieckiej grupy.

LOT drugi raz wystąpi o pomoc publiczną? Prezes linii: Decyzja zapadnie jeszcze w tym roku