{"vars":{{"pageTitle":"Mieszkanie bez wkładu własnego. Znamy nowe warunki programu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["agencja-rynku-energii","finanse-osobiste","kredyt","kredyty-hipoteczne","main","mieszkania","ministerstwo-rozwoju-i-technologii","nieruchomosci","rynek-nieruchomosci","stopy-procentowe"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"17 maja 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"17","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":304992}} }
300Gospodarka.pl

Mieszkanie bez wkładu własnego. Znamy nowe warunki programu

26 maja rusza program „Mieszkanie bez wkładu własnego”. We wtorek Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło zmiany w programie, które mają umożliwić skorzystanie z niego większej liczbie osób.

W ramach programu Mieszkanie bez wkładu własnego będzie można dostać wsparcie na droższe mieszkania, niż do tej pory zakładano, a z programu będą mogli skorzystać także kredytobiorcy wnoszący więcej niż 10 procent wkładu własnego.

Za dziesięć dni ma ruszyć program „Mieszkanie bez wkładu własnego”, mający wesprzeć osoby w kupnie własnego mieszkania. Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło zmiany w programie, które według założeń mają umożliwić skorzystanie z niego większej liczbie osób.

Program to część pakietu reform Polski Ład i element realizacji rządowej strategii demograficznej obejmującej okres do 2040 roku. O jego ogłoszeniu pisaliśmy w tym artykule.

Ustawa dotycząca programu została przyjęta przez Sejm jesienią ubiegłego roku. Instrument „Mieszkanie bez wkładu własnego”, ze względu na półroczne vacatio legis, wejdzie w życie 26 maja – mówił na konferencji prasowej dotyczącej programu minister rozwoju Waldemar Buda.

„Mieszkanie bez wkładu własnego” zakłada gwarancję spłaty do 20 proc. wartości nieruchomości przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). Maksymalnie gwarancja może być udzielona na 100 tys. złotych. Kredytobiorcy zaciągając kredyt, nie muszą wnosić wymaganego wkładu własnego w wysokości 10 proc. – zamiast tego BGK udziela gwarancji spłaty banków komercyjnemu, który udziela kredytu. Do tego program zakłada ulgi rodzinne w spłacie kredytu przy urodzeniu drugiego, trzeciego lub kolejnego dziecka.

„Mieszkanie bez wkładu własnego” – co się zmieni?

Zmiany, które rząd chce wprowadzić jeszcze od tego roku, są dwie. Po pierwsze, możliwe będzie wniesienia większego wkładu własnego, niż 10 proc., jak do tej pory zakładano – nawet do 20 procent.

W takiej sytuacji, jeśli np. nasz wkład własny wyniesie 15 proc., to BGK będzie gwarantował różnicę pomiędzy wielkością wkładu a 20 proc. wartości nieruchomości – czyli 5 proc. jej wartości. Będziemy także mogli skorzystać z ulg rodzinnych.

Do tego zmiany zakładają podniesienie limitu ceny 1 metra kwadratowego – z 1,3 do 1,4 średniej ceny metra kw. na rynku pierwotnym oraz z 1,2 do 1,3 na rynku wtórnym

Jeśli chodzi o te zmiany, chcemy, by weszły w życie jak najszybciej, jeszcze w tym roku, już mamy opracowane założenia, ale proces legislacyjny trwa raz dłużej, raz krócej, więc zależy to nie tylko od nas – powiedział minister pytany o datę, od której potencjalni kredytobiorcy będą mogli skorzystać z nowo zaproponowanych warunków programu.

Natomiast od 2023 roku planowane jest objęcie spłatami rodzinnymi kredytów o stałej stopie procentowej z wkładem własnym do 25 proc. nieruchomości.

Bez zmian pozostają następujące warunki programu:

Eksperci o programie

Zastrzeżenia do kształtu programu w momencie ogłoszeni projektu ustawy miał Narodowy Bank Polski. Jak wskazywał NBP:

– Możliwość oferowania kredytu na cele mieszkaniowe w kwotach powyżej limitów ostrożnościowych LtV stoi w sprzeczności z celem wprowadzenia limitów przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF).

Chodzi o to , że proponowana konstrukcja zakłada, że spłaty części kapitałowej kredytu zalicza się w pierwszej części na poczet tej części która objęta jest gwarancją BGK. W rezultacie, zdaniem banku centralnego, program „Mieszkanie bez wkładu własnego” może spowodować wzrost ryzyka kredytowego dla banków oraz osłabić jego stabilność finansową.

Jeszcze inne zastrzeżenia prezentowali analitycy rynku nieruchomości. Jak wskazywali jeszcze w styczniu, w największych miastach zaledwie kilka procent mieszkań wystawianych na sprzedaż spełnia kryteria programu, z powodu wysokich cen metra kwadratowego na rynku pierwotnym i wtórnym. Analizę przedstawialiśmy w tym artykule:


Mieszkanie bez wkładu własnego. Ta mapa pokazuje, jaka może być dostępność programu


A od stycznia sytuacja na rynku nieruchomości nie tylko się nie poprawiła, ale mieszkania w wielu miastach często wręcz zdrożały.

Odpowiedzią właśnie na tę kwestię ma być podniesienie limitu ceny metra kwadratowego kupowania mieszkania.