Możemy potwierdzić, że siły rosyjskie weszły na terytorium samozwańczych republik, a więc de facto naruszyły granice Ukrainy – powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Jak dodał, tym samym zostało naruszone prawo międzynarodowe – podaje PAP.
– Oczekujemy poważnych, a nie symbolicznych sankcji wobec Rosji. Tylko poważne sankcje mogą zatrzymać odbudowę imperium rosyjskiego przez Władimira Putina. Nie ma przyzwolenia na tego typu działania – skomentował.
21 lutego Putin uznał dwa separatystyczne regiony we wschodniej Ukrainie za niezależne podmioty. W długim przemówieniu, które było transmitowane przez rosyjskie telewizje, Putin określił Ukrainę jako integralną część historii Rosji i powiedział, że wschodnia Ukraina to „starożytne ziemie rosyjskie” i że jest pewien, że naród rosyjski poprze jego decyzję.
W tym artykule zebraliśmy opinie ekspertów nt. tego, co oznacza decyzja Putina i uznaniu niepodległości Donbasu.
Według wyliczeń analityków, Rosja prawdopodobnie zgromadziła w różnych miejscach na granicy z Ukrainą około 130 tys. żołnierzy. To oznacza, że jest to prawdopodobnie największe nagromadzenie sił wojskowych, jakie miało miejsce w Europie w ciągu ostatnich 40 lat.