{"vars":{{"pageTitle":"Morawiecki: Chcemy, aby perspektywa Polski była uwzględniania. Przed nami bardzo trudne rozmowy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live","news"],"pageAttributes":["bruksela","komisja-europejska","rada-europejska","szczyt-rady-europejskiej","unia-europejska"],"pagePostAuthor":"Daniel Rząsa","pagePostDate":"2 lipca 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"02","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":12453}} }
300Gospodarka.pl

Morawiecki: Chcemy, aby perspektywa Polski była uwzględniania. Przed nami bardzo trudne rozmowy

„Przed nami kolejny trudny dzień negocjacji, w którym będziemy starali się wybrać najlepsze osoby do kierowania Unią Europejską w nowych czasach” – mówił premier Mateusz Morawiecki dziś rano przed rozpoczęciem spotkania szefów krajów UE.

„Odnoszę wrażenie, że z tobą mieszkam. Widzę cię częściej, niż swoją żonę” – powiedział w niedzielę wieczorem prezydent Francji Emmanuel Macron do Donalda Tuska. Ale chyba nawet on nie spodziewał się, że rozmowy potrwają kolejne dwa dni i obecny szczyt stanie się najdłuższym w historii.

Dzisiejsze spotkanie w ogóle nie miało się odbyć – szczyt przywódców krajów członkowskich (czyli tzw. Rada Europejska) miał jeszcze w niedzielę wieczorem wybrać swoich kandydatów na najważniejsze stanowiska w Unii.

Jednak po 15-godzinnym nocnym spotkaniu z niedzieli na poniedziałek, które nie przyniosło żadnych rezultatów, przywódcy państw postanowili zrobić krótką przerwę i wrócić do obrad we wtorek rano.

Najważniejsze i wzbudzające najwięcej kontrowersji okazało się stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej.

Kością niezgody wczoraj okazała się kandydatura na szefa KE Fransa Timmermansa, jej obecnego pierwszego wiceprzewodniczącego.

Timmermans jest popierany m. in. przez Niemcy i Francję, ale budzi największy sprzeciw Polski ze względu na jego silne zaangażowanie w postępowanie o naruszenie prawa unijnego przez Polskę.

“Frans Timmermans nie jest kandydatem kompromisu na szefa Komisji Europejskiej. On bardzo mocno dzieli Europę i z całą pewnością i nie rozumie Europy Centralnej; nie rozumie Europy, która wydobywa się z zapaści postkomunistycznej” – mówił jeszcze w niedzielę, tuż przed rozpoczęciem szczytu, Morawiecki.

>>> Czytaj też: 4 jasne powody, dla których posada szefa Komisji Europejskiej jest tak istotna

„Nowe czasy potrzebują nowych ludzi, nowych idei i nowych otwarć,” dodał dziś rano premier.

„Chcemy, aby kandydaci byli dobrani na zasadach równowagi geograficznej, ale ważne jest też to, aby byli to kandydaci, którzy mają otwarte głowy i serca na Europę, której kraje są przecież na różnym poziomie rozwoju z przyczyn historycznych”.

Jak dodał, Polska chce, żeby uwzględniania była jej perspektywa oraz perspektywa całej Grupy Wyszehradzkiej.

„Na pewno będą to bardzo trudne rozmowy, [ale] mam nadzieje, ze uda nam się dziś ustalić personalia”, dodał premier.

Oprócz wyboru kandydata na przewodniczącego Komisji Europejskiej przywódcy państw także szukają kompromisu w sprawie kandydata na nowego szefa Europejskiego Banku Centralnego, szefa Rady Europejskiej, który zastąpi Donalda Tuska, a także Wysokiego Przedstawiciela do spraw zagranicznych.

Jednak według wczorajszych informacji szefowie państw raczej nie będą na tym szczycie decydować o obsadzeniu szefa ECB.

Oprócz Timmermansa, na giełdzie nazwisk na nowego przewodniczącego KE są m. in. Margrethe Vestager (duńska polityk, obecnie pełni funkcję komisarza ds. konkurencji w Komisji Europejskiej) i Michel Barnier (francuski polityk, główny negocjator spraw związanych z opuszczeniem UE przez Wielką Brytanię), a także kilka innych, rzadziej wspominanych osób (wśród nich Alexander Stubb, Dalia Grybauskaite, a nawet Donald Tusk).