Prawie 25 mld zł – na taką kwotę Polacy nadpłacili kredyty mieszkaniowe w złotówkach w pierwszym półroczu tego roku. To najpewniej najwyższy wynik w historii – twierdzi HRE Investments.
Nadpłata kredytu była rozwiązaniem, z którego zwykliśmy korzystać dość rzadko – sugerują szacunki HRE Investments oparte o dane NBP. Trudno się temu dziwić – oprocentowanie kredytów mieszkaniowych było relatywnie niskie.
W latach 2015-2020 normą było, że na pozbywanie się przed czasem złotowych „hipotek” wydawaliśmy od 5 do 11 mld zł rocznie. Na liczby te składały się nie tylko oszczędności, ale i transakcje, w ramach których sprzedawane były mieszkania obciążone kredytem.
Rekord pobity w tym roku
Przełomowym był rok 2021 – jak pisaliśmy tutaj, kwota nadpłat kredytów mieszkaniowych w ciągu ostatniego roku wzrosła czterokrotnie i przekroczyła 23 mld zł. Ponad połowa osób korzystających teraz z wakacji kredytowych zamierza wykorzystać je do przyspieszenia spłaty zobowiązań wobec banku.
23 mld zł ustanowiły rekord. Jednak nie na długo, gdyż został on pokonany w zaledwie 6 miesięcy bieżącego roku.
Powód? Rosnące stopy procentowe. To przez nie wielu rodaków widzi, że pieniądze przeznaczone na nadpłatę kredytu tu i teraz pozwalają obniżyć miesięczną ratę w sposób zauważalny – wyjaśnia HRE Investments.
Jako przykład podaje kredyt na 300 tys. zł i 25 lat spłacania, co daje ratę na poziomie 2,5 tys. zł. Wcześniejsza spłata 10 tys. zł z ciążącego na nas długu pozwala w tym przypadku obniżyć miesięczną ratę o około 80-90 złotych.
To lepsze niż lokata
Jak wskazuje HRE Investments, oszczędność wynikająca z częściowej spłaty kredytu mieszkaniowego jest też większa niż to, co ewentualnie można zarobić na bankowych depozytach. Przeciętny kredyt mieszkaniowy oprocentowany jest na około 9 proc. Nie ma jednak w bankach ofert lokat o takim oprocentowaniu. Zresztą, aby „na rękę” zarobić 9 proc., musielibyśmy znaleźć lokatę oprocentowaną na ponad 11 proc.
W praktyce samo porównanie bieżącego oprocentowania lokat i kredytów jest niewystarczające.
Przecież jeśli nie wydalibyśmy naszych oszczędności na nadpłatę kredytu, to moglibyśmy je zainwestować. I to nie tylko na kilka miesięcy czy rok, na ile otwierane są zazwyczaj lokaty bankowe, ale na wiele lat. Na przykład na 5, 10 czy 20, a więc na tyle, przez ile spłacać będziemy jeszcze nasz kredyt hipoteczny.
Należałoby więc raczej porównywać jak w perspektywie kilku – kilkunastu lat zmieniać się będzie koszt kredytu i możliwe do osiągnięcia odsetki. A to już niestety nie jest takie proste. Przecież dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć nam ile w perspektywie wielu lat faktycznie zaoszczędzimy, przeznaczając np. 10 tys. zł na nadpłatę kredytu mieszkaniowego.
Dlaczego warto nadpłacać?
– Nadpłacając kredyt mieszkaniowy możemy mieć do wyboru dwa rozwiązania – skrócenie okresu kredytowania przy zachowaniu obecnej raty lub obniżenie raty przy zachowaniu dotychczasowego okresu kredytowania – mówi Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.
Jak dodaje, dzięki nadpłacie będziemy musieli oddać bankowi mniej odsetek. Jeśli chcemy odczuć efekty tu i teraz, warto wybrać opcję polegającą na zmniejszeniu raty przy niezmienionym okresie kredytowania. To istotne wsparcie bieżącego, domowego budżetu.
– Jeśli jednak chcemy maksymalnie ograniczyć łączny koszt obsługi kredytu w skali 10 czy 20 lat, to korzystniej będzie pozostać przy tej samej racie, ale skrócić okres kredytowania. Wówczas krócej będziemy spłacać odsetki i szybciej pozbędziemy się kredytu – mówi.
I dodaje: – Podejmując decyzję o tym, aby szybciej pozbyć się długu hipotecznego należy pamiętać, że czasem – szczególnie na początku spłaty kredytu – bank przy okazji nadpłaty może nam naliczyć dodatkową prowizję.
Więcej o wakacjach kredytowych piszemy tutaj:
- Zalew wniosków o wakacje kredytowe. Prezes Związku Banków Polskich ujawnia dane
- Ponad pół tysiąca skarg do UOKiK w sprawie wakacji kredytowych
- Bank Pekao: Wnioski o wakacje kredytowe złożyło 1/3 uprawnionych
- Jak Polacy wykorzystają pieniądze z wakacji kredytowych? Eksperci BIK mają odpowiedź
- Wakacje kredytowe czas start. Wyjaśniamy, jak złożyć wniosek