Rosyjscy żołnierze zdemontowali i ukradli największą elektrownię fotowoltaiczną w Ukrainie. Jej moc wynosiła 50 MW.
Chodzi o farmę fotowoltaiczną w pobliżu miasta Tokmak na Zaporożu. To największa elektrownia słoneczna w kraju, której powierzchnia sięga 96 hektarów.
Informację przekazują ukraińskie media:
The #Russian occupiers have dismantled and stolen #Ukraine's largest solar power plant, the Tokmak Solar Energy plant in #Zaporizhzhya region, reports #Ukrainian media.
According to locals, the occupiers spent a long time disassembling, packing and removing the solar panels. pic.twitter.com/kKbNYhmXDe
— NEXTA (@nexta_tv) June 23, 2022
Moc elektrowni Tokmak wynosiła 50 MW, co w skali europejskiej jest sporym wynikiem. Dla porównania, największa elektrownia słoneczna w Europie, znajdująca się w Hiszpanii, ma 500 MW. Z kolei największa działająca polska farma fotowoltaiczna ma moc 70 MW.
Według doniesień mieszkańców, panele słoneczne były przez długi czas demontowane, pakowane i eksportowane.
Dyrektor wykonawczy Stowarzyszenia Energetyki Słonecznej Ukrainy Artem Semenyshyn już przed najnowszymi wiadomościami nazwał wojnę toczącą się w Ukrainie także wojną Rosjan przeciwko energii odnawialnej. Komentował w ten sposób zniszczenie elektrowni słonecznej pod Charkowem – podaje portal EcoPolitic, ukraiński serwis informacyjny poświęcony klimatowi i energetyce.
Demontaż elektrowni pokazuje, że rosyjscy żołnierze nie poprzestają na grabieży ukraińskich zasobów zboża czy okradaniu ukraińskich domów – rozkradana i niszczona jest także infrastruktura technologiczna.
Na świecie zabraknie jedzenia. „Rosja kradnie zboże, niszczy magazyny żywności i blokuje porty”