Po śmierci policjanta ugodzonego nożem w czasie demonstracji w Mannheim, w Niemczech rozgorzała dyskusja na temat rozszerzenia stref, gdzie posiadanie noży jest zakazane. Do tej pory obejmowały one duże miasta. Niektórzy politycy chcą rozciągnięcia ich na całe gminy.
Policjant został zaatakowany 31 maja w czasie demnstracji ruchu obywatelskiego Pax Europa. Jego członkowie nie kryją swojej niechęci wobec wyznawców Islamu. Nożownik to imigrant z Afganistanu. Kilkukrotnie ranił funkcjonariusza policji w głowę. Policjant po kilku dniach zmarł w szpitalu.
Zakaz posiadania noży
Po tragicznych wydarzeniach głos zabrało wielu polityków. Chcą m.in. zwiększenia obszaru stref objętych zakazem używania noży oraz zintensyfikowania deportacji nielegalnych imigrantów. Według wiceprzewodniczącego SPD Dirka Wiese strefa z zakazem posiadania noży powinna być rozszerzona na obszar całych gmin, a nie tylko dużych miast, jak do tej pory. Według niego mogłoby to wzmocnić lokalnie służbę policyjną oraz pozwoliłoby działać prewencyjnie.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Zdaniem sekretarza generalnego CDU Carstena Linnemanna sprawcy przestępstw, którzy przyjeżdżają do Niemiec jako uchodźcy powinni być deportowani. To powinno dotyczyć osób także z Afganistanu. Od 2021 roku deportowanie obywateli Afganistanu zostało zawieszone po tym, jak władzę w tym kraju przejęli Talibowie.
Motywy ataku nożownika z obywatelstwem afgańskim są nadal niejasne. Sprawca przybył do Niemiec w 2013 roku, natomiast rok później został odrzucony jego wniosek o azyl w Niemczech. To jednak nie spowodowało jego deportacji mimo, że jeszcze wtedy nie było masowego kryzysu migracyjnego, ani władzy nie przejęły w Afganistanie radykalne ugrupowania. W 2023 roku przyznano mu ograniczone czasowo pozwolenie na pobyt ze względu na wychowywanie wraz z żoną dziecka z obywatelstwem niemieckim.