{"vars":{{"pageTitle":"Niemiecki rząd podniósł sobie płace. Niektórzy ministrowie podwyżki dostaną dwa razy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["emerytury","najnowsze","niemieccy-urzednicy","podwyzki","rzad-niemiecki"],"pagePostAuthor":"Zuzanna Cichowska","pagePostDate":"28 lutego 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":684153}} }
300Gospodarka.pl

Niemiecki rząd podniósł sobie płace. Niektórzy ministrowie podwyżki dostaną dwa razy

Nawet dwie podwyżki pensji dostaną w tym roku niektórzy członkowie rządu Niemiec, podaje dziennik Berliner Zeitung. Ministrowie mogą liczyć już od marca na wzrost wynagrodzenia o 1174 euro, natomiast z racji obejmowania mandatu poselskiego otrzymają w lipcu dodatkowe diety wynoszące nawet 600 euro. 

Wzrost wynagrodzeń wynika z przyjętej ustawy „O dostosowaniu wynagrodzeń i świadczeń federalnych na lata 2023 i 2024”. Gazeta zwraca uwagę, że na tej ustawie najbardziej skorzysta sektor niemieckiej administracji państwowej oraz członkowie rządu.

Berliner Zeitung podkreśla, że niejeden minister skorzysta na tym podwójnie, ponieważ w lipcu podniesione także zostaną diety poselskie. Ze wstępnych szacunków wynika, że przeciętnie podwyżka wyniesie 600 euro. Większość ministrów posiada mandat poselski, co oznacza, że pobierają wynagrodzenie z tytułu funkcji ministra oraz parlamentarzysty. Wyjątki są nieliczne, to m.in. minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) i minister obrony Boris Pistorius (SPD), którzy zrezygnowali z mandatów poselskich po objęciu funkcji ministerialnych.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Ile wyniosą podwyżki w niemieckim rządzie

Ustawa „O dostosowaniu wynagrodzeń i świadczeń federalnych na lata 2023 i 2024” została przyjęta 16 listopada 2023 roku. To na jej podstawie rząd może sobie teraz podnieść płace. Za przyjęciem ustawy opowiedziały się wszystkie frakcje w Bundestagu oprócz prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) wstrzymującej się od głosu.

Urzędnicy dostaną podwyżkę w kwocie 200 euro miesięcznie oraz dalszy wzrost wynagrodzenia do 5,3 proc. w zależności do stanowiska oraz stażu pracy.

Oprócz urzędników skorzystają także kanclerz oraz ministrowie. Poza planowym wzrostem wynagrodzenia otrzymali oni już premię inflacyjną w wysokości 3000 euro – podaje dziennik Berliner Zeitung. W przypadku kanclerza Olafa Scholza jego wynagrodzenie wzrośnie od marca z 20 702 euro do 22 083 euro miesięcznie.

Z kolei prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier może liczyć na wzrost wynagrodzenia z tytułu pełnionego urzędu z 21 625 euro do 23 003 euro. To podwyżka o 6,37 proc.

Wzrost wynagrodzenia ma bezpośredni wpływ na przyszłe emerytury członków rządu. Po 4 latach urzędowania mogą liczyć na wzrost 27,74 proc. wynagrodzenia kanclerza lub ministra. Kanclerz po 4 latach urzędowania może liczyć na 5734 euro emerytury i za każdą kolejną kadencję otrzyma dodatkowe 494 euro. Od marca kanclerz będzie miał prawo do 6117 euro miesięcznej emerytury, plus dodatkowe pieniądze za kolejne lata urzędowania. Wyrównania emerytur dla ministrów wzrosną tymczasem do 4982 euro. Za każdy rok urzędowania dochodzi 430 euro.

Przyszłe podwyżki w ogniu krytyki

Związek Podatników (BdSt) krytykuje tak duży wzrost wynagrodzenia dla członków rządu. Uważają oni, że rząd w takim wypadku mógł zrezygnować z przyznanych sobie wcześniej sowitych premii inflacyjnych. Zwłaszcza, że oficjalnie rząd utrzymuje kurs oszczędnościowy, spowodowany 60-miliardową dziurą w budżecie. Prezes Związku Podatników Holznagel postuluje rezygnację z podwyżek diet parlamentarnych dla posłów. Uważa on, że zwłaszcza w kontekście problemów budżetowych posłowie mogliby teraz wnieść swój wkład w ich przezwyciężenie – na przykład w formie podniesienia diet tylko o połowę lub nawet z rezygnacji z nich.

Związkowcy zestawiają plany podwyżek w administracji z tym, jak kształtują się renty i emerytury w niemieckim systemie ubezpieczeń społecznych. Dla niemieckich emerytów bowiem ten rok nie zapowiada się dobrze, latem mogą oni oczekiwać wzrostu emerytur zaledwie o 3,5 proc. Oznaczałoby to niższą podwyżkę niż wcześniej przewidywano.

Plany wzrostu płac krytykuje również związek Sozialverband VdK Deutschland Bundesverband (VdK). Prezeska Verena Bentele mówi w rozmowie z Berliner Zeitung: – Dobre układy zbiorowe w sektorze publicznym są – jak zawsze – przenoszone na urzędników i ich emerytury. To musi również dotyczyć [całego sektora] emerytur. Podwyżki płac muszą wreszcie w całości docierać do [wszystkich] emerytów i emerytek.

Polecamy: