{"vars":{{"pageTitle":"Nikt nie ogląda kobiecej piłki, wciąż mało jej w TV. Ale klątwę da się przełamać","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["fifa","kobiecy-sport","kobiety","mistrzostwa-swiata","najnowsze","pilka-nozna","sport","wielka-brytania"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"22 lipca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"22","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":597480}} }
300Gospodarka.pl

Nikt nie ogląda kobiecej piłki, wciąż mało jej w TV. Ale klątwę da się przełamać

Ruszyły Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej Kobiet pod egidą FIFA. Jednak nie będzie to tak dochodowe przedsięwzięcie, jak w przypadku męskiego mundialu – pisze Polski Instytut Ekonomiczny.

20 lipca rozpoczęła się dziewiąta edycja turnieju, który rozegrano pierwszy raz w 1991 roku. W tym roku mistrzostwa odbędą się w Australii i Nowej Zelandii.

Mundial kobiecy znacząco różni się pod względem m.in. dochodowości od swojego odpowiednika w kategorii męskiej, który jednak organizowany jest znacznie dłużej. Dlaczego? Przykładowo w Anglii od 1921 r. do 1971 r. kobiety miały zakaz uprawiania piłki nożnej.

Kobiety wygrywają i… dostają mniej pieniędzy

Różnice w wysokości i jakości nagród za osiągnięcia na turniejach męskich i kobiecych odzwierciedlają dystans między nimi. Nagrody za mistrzostwa organizowane w Katarze pod koniec 2022 r. wyniosły łącznie 440 mln dolarów. W przypadku turnieju kobiecego w Australii i Nowej Zelandii pula wynosi 110 mln dolarów. To jednak i tak prawie czterokrotnie więcej, niż cztery lata temu.

Mniejsze przychody w kobiecej piłce i całym kobiecym sporcie są efektem mniejszej ekspozycji kobiecych dyscyplin w telewizji. To przekłada się na skromniejsze wpływy sponsoringowe oraz mniejszą przestrzeń do popularyzacji kobiecego sportu.

Szersza obecność w telewizji może wpłynąć na zwiększenie zainteresowania dyscypliną, co pokazało np. badanie australijskiego futbolu kobiet. W brytyjskiej telewizji zapewniono większą liczbę transmisji kobiecych mistrzostw piłki nożnej. Wtedy widownia zwiększyła się z kilkunastu milionów widzów w 2015 r. i 2017 r. do około 60 mln osób w 2019 r. i 2022 r.

W przeliczeniu liczby widzów na mecz jest to skok ze średnio 1,5 mln do 2,6 mln. Za ten wzrost odpowiadały głównie dwie grupy: osoby młode oraz kobiety w wieku 35+.

W telewizji sportowej trudno zobaczyć kobiety

Sport kobiecy nadal nie jest tak łatwo dostępny dla widzów. Uniwersytet Purdue przeprowadził badanie w USA. W ciągu 49 lat wzrosła partycypacja w sporcie kobiet w wieku szkolnym z 4 proc. do 33 proc. Jednak udział zawodniczek w transmisjach telewizyjnych się nie zmienił. W 2019 r. wyniósł 5,4 proc., podczas gdy w 1989 r. było to 5 proc.

Podobnie w Europie – z badań przeprowadzonych w 2017 r. w Grecji, Wielkiej Brytanii, Rumunii, Szwecji i na Malcie wynika, że kobiecy sport nie przekracza 10 proc. czasu transmisji sportowych.

Jednocześnie, przy mniejszym udziale w czasie antenowym, kobiety rzadziej oglądają sport. Według GWI 23 proc. użytkowniczek internetu na świecie mówi, że ogląda sport w porównaniu z 42 proc. mężczyzn.

Inne badania pokazują, że nawet sporty kobiece ogląda większy odsetek mężczyzn niż kobiet. W 18 państwach na świecie (m.in. USA, Wielkiej Brytanii czy Indiach) sport kobiecy ogląda 31 proc. mężczyzn i 22 proc. kobiet.


300Sekund od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz codzienny newsletter.


W Polsce najpopularniejszymi kobiecymi dyscyplinami są siatkówka, lekkoatletyka oraz tenis – odpowiednio 41 proc., 36 proc. i 27 proc. wskazań w badaniu PZPN. Piłka nożna z 14 proc. wskazań plasuje się na ósmym miejscu.

Jako główne bariery w rozwoju piłki nożnej kobiet w Polsce wskazuje się brak relacji w mediach i brak zawodniczek, które można by podziwiać. Brak lokalnej drużyny kobiecej jest jednym z głównych powodów zaprzestania trenowania dyscypliny przez młode kobiety.

Kolejne badania wskazują, że kobiety stanowią 29 proc. kibiców sportowych w Polsce. Odsetek kobiet w strukturze kibiców znacząco jednak wzrósł w ostatnich latach w poszczególnych dyscyplinach. W siatkówce odnotowano wzrost z 27 proc. do 44 proc., natomiast w piłce nożnej z 19 proc. do 35 proc. (w obu przypadkach w 2020 r. w porównaniu z 2009 r.). Biorąc pod uwagę ogólną aktywność, 84 proc. Polek – o 19 pkt. proc. więcej niż średnia UE – wskazała, że wcale lub rzadko uprawia sport.

Czytaj także: