{"vars":{{"pageTitle":"Nissan tylko elektryczny. Japoński producent samochodów składa ważną deklarację","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["auta-elektryczne","elektryfikacja","elektryfikacja-transportu","najnowsze","pojazdy-hybrydowe","samochody-elektryczne","unia-europejska"],"pagePostAuthor":"Filip Majewski","pagePostDate":"26 września 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":609074}} }
300Gospodarka.pl

Nissan tylko elektryczny. Japoński producent samochodów składa ważną deklarację

Nissan zamierza sprzedawać na rynku europejskim wyłącznie samochody elektryczne. Nowa strategia japońskiego producenta zostanie wdrożona w życie do 2030 roku. Wraz z Japończykami w podobnym kierunku chcą podążać inni producenci aut.

Nowy plan Nissana ogłosił prezes firmy Makoto Uchida. Strategia to całkowita rezygnacja z tradycyjnych silników spalinowych w samochodach produkowanych przez koncern i skupienie się wyłącznie na elektrykach.

Nissan to kolejny producent, który stawia sobie konkretne cele w zakresie elektromobilności. Podobne zaangażowanie w elektryfikację widzimy już w przypadku marek należących m.in. do koncernu Stellantis (Opel, Alfa Romeo, Jeep itp.).

Teraz nie ma już odwrotu – tłumaczy prezes Nissana, podkreślając zobowiązanie firmy do elektryfikacji swojej oferty.


Czytaj także: Kolejne napięcia między UE i Chinami. Chodzi o samochody elektryczne


Elektryfikacja wcale nie musi być łatwa

Nissan poinformował również, że jeden z dwóch nowych modeli elektrycznych, będzie produkowany w fabryce w Sunderland, położonej w północno-wschodniej Anglii. I to może być jedna z przeszkód we wprowadzaniu elektrycznych samochodów tej marki na rynek europejski.

Producenci samochodów obawiają się bowiem, że nieprzestrzeganie tzw. „zasad pochodzenia” ustalonych w ramach umowy Brexitu między Wielką Brytanią a Unią Europejską może prowadzić do nałożenia 10 proc. cła na elektryki, które będą eksportowane do Unii z Wielkiej Brytanii już od stycznia przyszłego roku. Przedstawiciele marki uspokajają jednak, że pojazdy produkowane w angielskim Sunderland spełnią te zasady.

Nissan, aby sprostać konkurencji na rynku europejskim, szczególnie ze strony amerykańskiej Tesli, ogłosił plan wprowadzenia na rynek aż 19 nowych modeli elektrycznych do 2030 roku. Uchida nie podał póki co konkretnej daty premiery pierwszego z tych elektrycznych pojazdów.

Japoński producent samochodów wcześniej również ogłosił, że do zakończenia roku podatkowego, tj. 31 marca 2027 roku, aż 98 proc. sprzedaży w Europie będą stanowiły pojazdy zelektryfikowane – oznacza to samochody w pełni elektryczne lub hybrydowe, podaje Reuters.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Konkurencja nie śpi

Cel Nissana, aby stać się producentem w pełni elektrycznych samochodów na Europę do 2030 roku, zbliża go do strategii jednego ze swoich głównych akcjonariuszy, czyli Renault, który również planuje uczynić swoją markę markę w pełni elektryczną do końca dekady.

Nissan nie jest ani jedyną, ani nawet pierwszą firmą z branży, która podejmuje się takiej strategii. Ford i Stellantis także planują stać się w pełni elektrycznymi producentami samochodów w Europie do 2030 roku, a szwedzkie Volvo ma w planie sprzedaż wyłącznie pojazdów elektrycznych na całym świecie do 2030 roku.

Prezes Uchida podkreślił również, że w obliczu konkurencji ze strony chińskich producentów samochodów, którzy oferują mocno konkurencyjne cenowo pojazdy, Nissan pracuje nad obniżeniem własnych kosztów produkcji, znacznie inwestując w elektryfikację.

Mamy tu dużo konkurencji. Chińscy producenci samochodów planują masowo uderzyć na Europę. Chińczycy rozwijają się znacznie, znacznie szybciej, niż się spodziewaliśmy – podsumowuje CEO Nissana.

Polecamy również: