Sprzedaż detaliczna w styczniu spadła o 6 proc. w ujęciu rocznym – podał GUS. Najmocniej spadła sprzedaż paliw i obuwia.
W ujęciu miesięcznym spadek wyniósł 25 proc. Konsensus rynkowy zakładał spadek o prawie 5 proc. w ujęciu rocznym i niespełna 24 proc. w porównaniu do grudnia 2020.
Najgłębszy spadek sprzedaży detalicznej w porównaniu z tym samym okresem 2020 r. odnotowały podmioty handlujące tekstyliami, odzieżą i obuwiem (spadek o 40 proc.). Znacznie mniejszą sprzedaż zaobserwowano również w kategorii paliw (o 16,4 proc.).
Poniżej graficzne zestawienie poszczególnych kategorii autorstwa ekonomistów Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Sprzedaż detaliczna skurczyła się w styczniu o 6% względem ubiegłego roku. Najsłabsze wyniki odnotowano na stacjach benzynowych oraz sklepach odzieżowych. Zdecydowanie niższa była także sprzedaż aut, a wynik ratowały sklepy z RTV i AGD. pic.twitter.com/wcwMPf2n7O
— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL) February 19, 2021
Ekonomiści Banku Pekao wskazują, że główną przyczyną spadku są obostrzenia w handlu i ograniczenie mobilności.
Sprzedaż detaliczna spadła w styczniu o 6% r/r. Rynek oczekiwał trochę mniejszego spadku o 4,7%. Oczywiście główną przyczyną ponowne wprowadzenie obostrzeń w handlu oraz niska mobilność. Po styczniu perspektywa powrotu sprzedaży do trendów sprzed pandemii ponownie oddaliła się. pic.twitter.com/kl0rfrGzUI
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) February 19, 2021