Średnia krajowa cena benzyny Pb95 i diesla na koniec przyszłego tygodnia może wzrosnąć do 6,5-6,6 zł za litr. Ceny paliw w Polsce powinny nadal wzrastać w pierwszej połowie listopada – wynika z komentarza rynkowego analityków BM Reflex.
Aktualny poziom cen oleju napędowego to 6,33 zł za litr, a benzyny Pb95 – 6,27 zł za litr. W skali tygodnia benzyna podrożała średnio o 16 gr za litr, a diesel – o 14 gr.
Na koniec przyszłego tygodnia cena za litr paliwa może wzrosnąć do 6,50-6,60 zł – podaje BM Reflex. Eksperci dodają, że w pierwszej połowie listopada wzrosty cen paliw w kraju mogą być kontynuowane.
– W perspektywie dwóch najbliższych tygodni ceny diesla najprawdopodobniej zbliżą się do średniego poziomu około 6,99-7,09 zł za litr, natomiast benzyny Pb95 – osiągną poziom 6,6-6,7 zł za litr – stwierdzono w komentarzu.
Mimo to nadal płacimy za paliwa mniej niż rok temu – zwracają uwagę eksperci BM Reflex. Na koniec października 2022 r. średnia cena benzyny Pb95 w Polsce wynosiła 6,82 zł, natomiast diesla 8,03 zł za litr.
W Unii Europejskiej natomiast średnie ceny benzyny Pb95 i diesla na dzień 23 października to odpowiednio 7,49 i 7,67 zł za litr.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Tymczasem ropa Brent potaniała w ciągu tygodnia o około 2 dolary za baryłkę. W piątkowy poranek cena grudniowej serii kontraktów na tę ropę utrzymywała się w rejonie 90 dolarów za baryłkę.
– Wojna na Bliskim Wschodzie jeszcze nie ma wpływu na produkcję i dostawy ropy z regionu. W związku z tym na rynku obserwujemy niewielką redukcję premii za ryzyko geopolityczne. Sytuacja jest jednak dynamiczna – podaje BM Reflex.
Międzynarodowa Agencja Energii zakłada w tzw. scenariuszu określonych polityk STEPS (kontynuacja obecnej polityki energetycznej) wzrost światowych mocy rafineryjnych z 102,7 mln bbl/d do 105,2 mln bbl/d w roku 2023 i 105,8 mln bbl/d w roku 2050.
W samych Indiach oczekiwany jest wzrost zdolności rafineryjnych z 5,2 mln bbl/d do 7,5 mln bbl/d w roku 2050. Zdaniem MAE końca dobiega era kiedy to wzrost konsumpcji ropy naftowej napędzały paliwa transportowe.
Opracowała Emilia Siedlaczek
Czytaj także:
- Koniec cudu na stacjach paliw. Ceny benzyny i diesla pójdą w górę, ale rekordów nie będzie
- Allianz Trade: Aktywnej walki z inflacją nie będzie, nawet po zmianie rządu
- Coraz więcej fałszywych zbiórek dla ofiar wojny w Gazie. Oto, na co zwracać uwagę
- Wojna Izraela z Hamasem to uderzenie w gospodarkę. Ale to Palestyńczycy mają więcej do stracenia