PKO BP w ciągu trzech lat zamierza przenieść kluczowe systemy IT do chmury obliczeniowej opartej na technologii hybrydowej, wprowadził również funkcję asystenta głosowego opartego na sztucznej inteligencji do aplikacji IKO – poinformowali przedstawiciele banku na konferencji.
Największy polski bank stawia na przyspieszenie swojej transformacji cyfrowej. Oprócz rozwiązań technologicznych PKO BP zamierza na przełomie połowy roku uruchomić platformę sprzedażową aut poleasingowych, za realizację której odpowiada spółka zależna PKO Leasing.
W ciągu trzech lat kluczowe biznesowe systemy IT PKO BP mają działać w chmurze
PKO BP przygotowuje się również do migracji swojej architektury IT do chmury.
Proces ten wszedł w kolejną fazę po zawarciu przez Operatora Chmury Krajowej partnerstwa strategicznego z Microsoftem, w ramach którego globalna spółka technologiczna uruchomi w Polsce swój pierwszy region przetwarzania danych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Czytaj też: Microsoft ogłasza uruchomienie największej w historii Polski inwestycji technologicznej
PKO BP przewiduje, że najpóźniej za trzy lata kluczowe biznesowe systemy IT banku będą działały w chmurze obliczeniowej opartej o architekturę hybrydową.
„Bank chce w ten sposób zapewnić sobie i swoim klientom innowacyjne, bezpieczne i efektywne kosztowo środowisko do rozwoju. Dzięki temu zarówno bank jak i jego klienci będą mieli takie same możliwości technologiczne, jak ich konkurenci z krajów, gdzie usługi chmurowe wykorzystywane są na dużo szerszą skalę” – napisano w raporcie.
Polecamy: Nad Polską wisi chmura. Warto się na nią otworzyć [RAPORT 300RESEARCH]
PKO BP wchodzi w rynek motoryzacyjny
Na przełomie połowy roku planuje uruchomienie internetowej platformy do sprzedaży samochodów.
Platforma ma być funkcjonalnym serwisem sprzedażowym pojazdów używanych, leasingowanych przez PKO Leasing oraz nowych aut od współpracujących dealerów.
Oferta ma być kierowana do klientów indywidualnych jak również małych i średnich firm.
Aplikacja IKO zyskuje funkcję asystenta głosowego
PKO BP w dalszym ciągu rozwija aplikację IKO, która właśnie zyskała nową funkcję – asystenta głosowego.
Usługa została uruchomiona pilotażowo dla części klientów korzystających z telefonów z systemem Android, a w ciągu kilku tygodni będzie dostępna także dla pozostałych.
Na początek daje możliwość m.in.: zlecenia przelewu, sprawdzenia historii i stanu konta oraz dokonania płatności BLIKIEM.
Bank podał, ze na początku marca tego roku minęło 7 lat od uruchomienia aplikacji mobilnej IKO.
W tym czasie jej użytkownicy logowali się do niej ponad 2 mld razy oraz wykonali 396 mln transakcji. Liczba aktywnych aplikacji IKO przekracza już 4,5 mln.
Wysoka popularność i najwyższe oceny wystawione przez użytkowników pozwoliły IKO na wyprzedzenie aplikacji największych światowych banków takich jak JP Morgan Chase, Barclays czy Bank of America.
IKO wciąż najbardziej popularną aplikacją do bankowości mobilnej w Polsce:
PKO BP miał 0,5 mld zł zysku netto w pierwszym kwartale 2020 roku
Zysk netto PKO BP w pierwszym kwartale 2020 roku wyniósł 503 mln zł i był o 41,6 proc. niższy niż przed rokiem.
Jak podano w raporcie, na spadek wyniku wpływ miało przede wszystkim pogorszenie sytuacji w otoczeniu gospodarczym wywołane epidemią SARS-CoV-2, co zmusiło bank do utworzenia odpisów w kwocie 228 mln zł oraz odpis w wysokości 90 mln zł z tytułu utraty wartości akcji Banku Pocztowego.
Na zmniejszenie zysków wpłynęły także obciążenia związane z ubiegłorocznymi werdyktami TSUE: koszt ryzyka prawnego walutowych kredytów hipotecznych (85 mln zł), koszt automatycznych zwrotów prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty kredytów detalicznych (68 mln zł) oraz koszt rezerwy zawiązanej na zwroty tych prowizji (70 mln zł).
Obciążenia te częściowo równoważone były rosnącym wynikiem na działalności biznesowej. Dynamiczny wzrost skali działania wpłynął na wyższy niż przed rokiem wynik z tytułu prowizji i opłat oraz wynik odsetkowy.
PKO BP ocenia jednak, że w całym 2020 roku dokonana przez RPP obniżka stóp procentowych oraz inne decyzje instytucji monetarnych i nadzorczych spowodują ubytek zysku netto w grupie kapitałowej w kwocie od 550 do 600 mln zł.
Czytaj także: