Podatku katastralnego, rozumianego jako podatek od wartości nieruchomości, nie będzie, analizujemy jednak opodatkowanie pustostanów i flippingu – poinformował wiceminister rozwoju Piotr Uściński.
„Podatku katastralnego rozumianego jako podatek od wartości nieruchomości, płaconego przez wszystkich Polaków, nie będziemy wprowadzali. Już dawno zostało to zapowiedziane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości” – powiedział Uściński w czasie poniedziałkowej konferencji prasowej.
Wiceminister dodał, że resort rozwoju analizuje natomiast opodatkowanie tzw. flippingu (czyli kupowania mieszkań, by je odsprzedawać z zyskiem w krótkim czasie) oraz pustostanów.
„Wiemy, że pojawia się na rynku problem pustostanów. Nie możemy dopuścić do tego, żeby był to problem masowy, kiedy to nowe mieszkania miałyby stać puste w oczekiwaniu na wzrost ich wartości i nie być wynajmowane. Ważne jest, żeby mieszkania, które są budowane na polskim rynku trafiały do polskich rodzin i żeby te rodziny mogły w nich mieszkać” – powiedział Piotr Uściński.
Europa zmaga się z wysokimi cenami mieszkań. Kolejne plany interwencji na rynku