Czeski bank centralny podniósł stopy procentowe o 50 pkt bazowych. Tym samym główna stopa procentowa CNB wzrosła do 5 proc., czyli poziomu nie notowanego od dwudziestu lat.
Podwyżka stóp procentowych w Czechach w tej skali była spodziewana przez ekonomistów. Przedstawiciele Banku Czech już wcześniej sygnalizowali, że będą reagować na bardzo wysoką inflację. W lutym wskaźnik wzrostu cen przekroczył 11 proc.
Prawdopodobnie nie jest to ostatnia podwyżka stóp. O tym, że mogą one znacznie przekroczyć poziom 5 proc. mówił ostatnio w wywiadzie dla agencji Bloomberg wiceprezes CNB Marek Mora. Jak mówił, kwestią dyskusji nie jest, czy stopy będą podwyższane, tylko o ile.
– Sądzę, że okoliczności zmusza nas do pójścia znacznie powyżej 5 proc. – stwierdził Mora sugerując, że bank jest gotowy zaostrzać politykę pieniężną pomimo niepewności, jaką w gospodarce wywołuje wojna w Ukrainie.
Czechy są jednym z tych krajów, które jako jedne z pierwszych rozpoczęły cykl zwiększania stóp. Pierwszą taką decyzję Bank Czech podjął już w czerwcu 2021 r. Marcowa decyzja to siódma podwyżka. W momencie startu cyklu podstawowa stopa CNB wynosiła 0,25 proc.